Od stycznia w ostatnią środę miesiąca chętni mężczyźni będą spotykać się na modlitwie i nie tylko w sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. Pierwsza okazja, by dołączyć, nadarza się już 27 stycznia o godzinie 19.45.

Tak naprawdę to inicjatywa oddolna, której początkowych akcentów należy szukać jeszcze przed okresem pandemii koronawirusa. - W kaplicy św. Jadwigi Śląskiej stoi ołtarz św. Józefa. Już kilkanaście miesięcy temu otrzymywałem prośby, by odprawiać tam przynajmniej raz w miesiącu Mszę dla i za mężczyzn. To powoli dojrzewało, a seria bardzo różnych wydarzeń sprawiła, że rozpoczynamy modlitewne spotkania - mówi ks. Piotr Filas SDS, proboszcz i kustosz trzebnickiego sanktuarium.

Sprawę przyspieszyły nieco strajki wokół tematu aborcji, które regularnie miały miejsce także w Trzebnicy. Ich owocem niestety były akty wandalizmu wobec świątyni, którą opiekują się salwatorianie. Reakcją m.in. na niszczenie murów stała się regularna modlitwa grupy mężczyzn, którzy jednocześnie przychodzili pod bazylikę, organizowali coś na kształt patroli czuwających i pilnujących kościoła. Później zorientowali się, że dużo ich łączy i mogą dać od siebie więcej. 

- Zauważyłem ich potrzebę bycia w naszym lokalnym Kościele nieco intensywniej niż dotychczas. Wiedziałem jednak, że trwa pandemia i niewiele możemy zrobić. Wtedy jeszcze większą mobilizację wlał w nas sam papież Franciszek, który ogłosił w grudniu rok św. Józefa - przyznaje ks. Filas. Zmotywowała go także inicjatywa lokalnej wspólnoty "Sykomora", która przyjmuje przez 33 dni Komunię Świętą w intencji mężczyzn – biskupów, kapłanów, ojców rodzin i mężów

. W ten sposób ukształtowała się jak na razie elastyczna forma comiesięcznych spotkań. - W środę 27 stycznia będziemy się modlić na wspólnej Eucharystii przy ołtarzu św. Józefa, a potem chciałbym posłuchać, czego ci chętni mężczyźni potrzebują w tym konkretnym momencie, w jakie obszary chcieliby wejść - zapowiada kustosz trzebnickiego sanktuarium.

Zaprasza wszystkich chętnych do tworzenia wspólnoty. Nie żadnej kategorii wiekowej ani tym bardziej duchowej. Spotkania na razie odbywać się będą minimalnie raz w miesiącu.