Marcel Białkowski mógł narzekać na rzeczywistość, ale wolał zaradzić problemowi, a wynikło z tego jeszcze wielkie dobro.
Karmelitański szkaplerz przyjął 10 lat temu. Niestety, ze względu na aktywny tryb życia i delikatność szkaplerza musiał go regularnie wymieniać, praktycznie raz na rok.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.