Powojenne polowanie

Zobaczmy na przykładzie por. Antoniego Wodyńskiego i jego pobytu we Wrocławiu, z jaką rzeczywistością mierzyli się członkowie antykomunsitycznego podziemia niepodległościowego.

mr

|

Gość Wrocławski 8/2021

dodane 25.02.2021 00:00

Znajdujemy się we Wrocławiu. W pierwszych dniach lipca 1948 roku. W mieście pojawia się por. Antoni Wodyński ps. Odyniec, łącznik i zaufany oficer legendarnego dowódcy Władysława Łukasiuka „Młota”. Przyjechał do stolicy Dolnego Śląska z meldunkami dla dowódcy okręgu – płk. Antoniego Olechnowicza oraz listami do Lucjana Minkiewicza.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..