Stowarzyszenie "Odra-Niemen" wraz z paulinami przeprowadziło 26 lutego Drogę Krzyżową z rozważaniami o żołnierzach wyklętych.
Nabożeństwo odbyło się paulińskim sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła we Wrocławiu. Rozważania odczytywali członkowie stowarzyszenia "Odra-Niemen".
- Żołnierze niezłomni bardzo pragnęli, byśmy dzisiaj mogli modlić się po polsku i kochać Jezusa oraz Maryję. Ofiarujemy tę Drogę Krzyżową za każdego człowieka, który poświęcił życie, zdrowie, serce, rodzinę, by ratować nasz kraj, by dewiza "Bóg, honor i ojczyzna" trwała przez pokolenia, byśmy mogli być dumni, że jesteśmy Polakami - mówił o. Maksymilian Stępień OSPPE, proboszcz i przeor wrocławskich paulinów, prosząc jednocześnie, by modlić się także za ludzi żyjących współcześnie, którzy kochając Polskę bardziej niż własne życie, troszczą się o jej piękno.
- Nasz Mistrzu, podłym i prymitywnym katom pozwoliłeś ogołocić się z szat. Zarówno z ludzkiej i Boskiej godności. Byłeś bezradny i nie broniłeś się przed takim upokorzeniem. Wiedziałeś, że dla zbawienia człowieka i taką niegodziwość musisz znieść. Jakim nieludzkim praktykom i metodom poddawani byli żołnierze wyklęci w celu odebrania im resztek ludzkiej godności? Panie Boże, nie pozwól, by ofiara naszych niezłomnych żołnierzy została przez nas zapomniana i zaprzepaszczona - mówiła podczas rozważania X stacji Grażyna Piotrowicz z "Odry-Niemen".
- Odtąd chcemy widzieć w krzyżu cierpienie, zbawienie i naukę. Nie tylko widzieć, ale też podejmować krzyż. Tak jak naśladujący Ciebie wyznawcy. Z miłości do świętej wiary, do własnego narodu, do ziemi ojczystej. Wierni Bogu i najwyższym wartościom. Jak rotmistrz Pilecki i wielu innych - stwierdził przy stacji XII Eugeniusz Gosiewski, wiceprezes "Odry-Niemen".
- Dałeś nam Maryję za swoją matkę, za orędowniczkę, pośredniczkę i pocieszycielkę naszą. Byśmy mogli się do Niej uciekać i modlić się tak na jak żołnierze niezłomni: "Mario, Królowo Korony Polskiej - błogosław naszej pracy i naszemu orężowi. O spraw, Miłościwa Pani - Patronko naszych rycerzy, by wkrótce u stóp Jasnej Góry i Ostrej Bramy zatrzepotały polskie sztandary z Orłem Białym i Twym wizerunkiem. Amen" - cytowała Ilona Gosiewska, prezes stowarzyszenia "Odra-Niemen" przy stacji XIII.
Podczas nabożeństwa przypomniano świadectwo wiary płk. Łukasza Cieplińskiego ps. Pług, prezesa IV Zarządu Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", które zawarł w listach do bliskich, czekając na śmierć w więzieniu.
Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że Idea chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście.
- Dziś mogli mieć 90 lat. Mieć dzieci i wnuki, ale zginęli. Po to, żebyś dzisiaj był Polakiem i uwierzył. Byś kochał ojczyznę. Oni wołają do ciebie: kochaj ojczyznę i jej wartości nade wszystko. Warto za nią oddać życie - podsumował nabożeństwo o. Maksymilian Stępień.