W uroczystość św. Józefa, podczas Mszy św. w katedrze wrocławskiej modliliśmy się za pasterzy archidiecezji wrocławskiej - abp. Józefa Kupnego - w dniu patronalnego święta oraz bp. Jacka Kicińskiego - w 5. rocznicę sakry biskupiej.
Homilię podczas Mszy św. wygłosił wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej ks. Adam Łuźniak. Na początku homilii przypomniał postać Abrahama, który bardzo długo czekał na spełnienie Bożej obietnicy o potomku. - Bóg wzmocnił w Abrahamie rozumienie ojcostwa jako łaski płynącej z Bożej inicjatywy, gdy wezwał go do złożenia Izaaka w ofierze całopalnej. Abraham znów stanął w postawie ufności. Zaufał i dojrzał do przekonania, że Bóg, który dał syna w późnej starości, miał do niego niezbywalne prawo. Doświadczenie w kraju Moria wprowadziło Abrahama w nowe przeżywanie ojcostwa widzianego jako dar, a nie jako uprawnienie - mówił kaznodzieja.
Następnie ks. A. Łuźniak mówił o doświadczeniu ojcostwa Józefa. - Gdy we śnie usłyszał zachętę: "nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej małżonki", zostaje wprowadzony w doświadczenie ojcostwa w duchu i w wierze Abrahama. W duchowej ciemności wynikającej z niezrozumiałej i bolesnej sytuacji małżeńskiej, którą było macierzyństwo Maryi, Józef dostaje światło od Boga i zostaje wezwany do rozciągnięcia płaszcza swej opieki nie tylko nad małżonką, ale także nad jej dzieckiem - zaznaczył.
Podkreślił także, że nadając Jezusowi imię, stanął w postawie ojcostwa przekraczającego wymiar naturalny. - Opiekun Zbawiciela może w życiu Jezusa kontemplować Bożą wszechmoc, a jednocześnie uświadamia sobie, że dar życia, za które jest odpowiedzialny, uprzedza jego własną inicjatywę. Boży plan dla jego ojcostwa okazuje się większy i wcześniejszy od wszelkich józefowych projektów.
Św. Józefa bierze odpowiedzialność zarówno za Maryję jak i Jezusa. Nie tylko zgadza się na obecność Jezusa w domu, ale pozwala, by ta obecność od tej pory determinowała jego osobiste plany, by były nieustannie podporządkowywane drodze Jezusa. - W sercu Jezusa troska o Syna Bożego, wysiłek wkładany w zapewnienie bytu materialnego przeplata się z zachwytem nad obecnością Jezusa, wręcz kontemplacją tej postaci wobec, której będzie wypełniać rolę ziemskiego ojca. Wyrażając zgodę na przyjęcie misji ojca wobec Jezusa, św. Józef wpisał się w styl ojcostwa abrahamowego.
Ks. Adam Łuźniak zauważył, że cała fala uczuć przelała się przez serce Józefa, gdy dowiedział się o tym, ze Maryja oczekuje dziecka. Podkreślił też, że Bóg pozwolił, by Józef przemyślał swoją sytuację i zaplanował określone kroki w oparciu o fakty i możliwości jakie dawało wtedy prawo Izraela. - Była to droga, na której Bóg poprowadził Józefa do oczyszczenia serca, do uwolnienia go od jakiejkolwiek pokusy zawłaszczenia życia Jezusa. (...) Próba oddalenia Maryi i jej Syna pokazuje nam, że w Józefie dokonuje się pewien dramatyczny proces ogołocenia. W tak oczyszczonym sercu Bóg rozbudza na nowo gotowość na dar ojcostwa - postawę, której realizacja jest możliwa tylko jako owoc szczególnego Bożego błogosławieństwa.
Kaznodzieja zaznaczył, że św. Józef jest daleki od postawy posiadania Jezusa, a jednocześnie w pełni się z Nim utożsamia i jest mu oddany. - Józef jakiego widzimy na kartach Ewangelii jest ikoną oblubieńca powołanego do ojcostwa. Jego zadanie wobec Jezusa wydaje się szczególnie trudne. Pełniąc rolę ojca ziemskiego wobec syna Maryi, jest wezwany do tego, by stale wskazywać na Ojca w niebie, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo. Mógł się poczuć spełniony w swoim zadaniu, gdy usłyszał od 12-letniego Jezusa w świątyni: "Czyż nie wiecie, że powinienem być w tym, co należy do mojego Ojca?". Jezus, Syn Boży z całą świadomością człowieka wchodzącego w dorosłość, przylgnął do Ojca niebieskiego. Będzie odtąd prowadzony przez tego Ojca, który Go posłał, i którego wolę będzie wypełniał - nauczał. Dodał, że w tym momencie Józef mógł uczynić swoimi słowa Symeona - "Teraz, o Panie, pozwól odjeść słudze Twemu w pokoju".
Wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej zaznaczył, że wspomnienie św. Józefa w liturgii nie jest tylko cofnięciem się do lat dzieciństwa Jezusa, ale okazją do zadania sobie pytania co chce powiedzieć nam Bóg i jakie przesłanie pozostawia nam na dziś i na przyszłość. Nawiązał do słów, które słyszy każdy biskup w dniu przyjęcia sakry biskupiej: "Przyjmij pierścień, znak wierności i zachowaj nienaruszoną wiarę. strzeż od skażenia Bożą oblubienicę, którą jest Kościół święty". - Ten znak i słowa z nim związane wyrażają prawdę, że biskup wraz z przyjętym święceniami otrzymuje dar oblubienicy. A ten, kto a oblubienicę jest oblubieńcem. Oblubienic idący po śladach św. Józefa, zostaje zaproszony, by tę, którą zaślubił przyjąć wraz z życiem, które dzięki Bożej inicjatywie w niej się poczyna i z niej się rodzi.. Tym rodzącym się życiem dla każdego biskupa są wierni Kościoła i ich wiara wspierana przez miłość. Celem biskupiego trudu jest doprowadzić przez Słowo i sakramenty, by dzieci oblubienicy poznały Ojca w niebie i weszły z Nim w stałą relację. (...) Powołanych do ojcostwa w Kościele Bóg prowokuje do przechodzenia od miłości posiadania do miłości daru.
Porównał radość ojca w Kościele do radości św. Józefa w świątyni jerozolimskiej. - Największą radością ojca jest w tym kontekście chwila, gdy dziecko świadomie wybiera relację z Ojcem w niebie i poddaje się Jego prowadzeniu.
Na koniec homilii ks. A. Łuźniak podkreślił, że dziś szczególnie chcemy dziękować za dar józefowego charyzmatu udzielonego całej archidiecezji w osobie abp. Józefa Kupnego. Zaznaczył, że dzieje się to w trudnym społecznie czasie, w którym kwestionowane są wszelkie autorytety, a podstawowym deficytem z jakim mierzą się wierni jest deficyt ojcostwa. W imieniu duchowieństwa i świeckich dziękował za ojcowską postawę, za troskę w wymiarze materialnym i całe nauczanie.
Następnie, zwracając się do bp. Jacka Kicińskiego dziękował za 5 lat posługi i ojcowskiej dobroci.
- Św. Józefie, opiekunie Kościoła, wypraszaj nieustannie Kościołowi pasterzy gotowych do przyjmowania nieustannie postawy ojcostwa duchowego i prowadź ich ku takiej dojrzałości w służbie, by ludzie odkryli w nich kochającą dłoń Boga Ojca - zakończył.
Posłuchaj całej homilii:
Homilia ks. Adama Łuźniaka w uroczystość św. Józefa (2021)