4-dniowy cykl katechez on-line o Triduum Paschalnym przeprowadzili dla wiernych ks. Marcin Sternal i ks. Jan Inglot. Spotkania w interenecie na żywo cieszyły się popularnością. Uczestniczyło w nich ponad sto osób.
Czasem przez te najważniejsze dni roku liturgicznego przechodzimy pobieżnie, traktując je jak czas przedświątecznych przygotowań.
Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie, powiedział: „Jaka odnowa Triduum Paschalnego, taka odnowa Kościoła!”. Ruch Światło-Życie Archidiecezji Wrocławskiej nie mógł przejść obojętnie obok tych słów.
Triduum Paschalne kryje w sobie niezwykłą głębie, która, jeśli jest właściwie odkryta, pozwala pięknie przeżyć Święta Zmartwychwstania Pańskiego.
Nie jest łatwo samemu dobrze odczytać wiele znaków, jakie pojawiają się w Wielkim Tygodniu. Dlatego ks. Marcin Sternal (wikariusz parafii św. Bartłomieja w Pavullo nel Frignano we Włoszech) i ks. Jan Inglot (wikariusz parafii pw. Podwyższenia Krzyża w Brzegu) przygotowali dla chętnych kilkudniowy cykl na temat Triduum Paschalnego. Wierni łączyli się z kapłanami codziennie na żywo przez platformę Zoom. W szczytowym momencie podłączonych było ponad 100 kamer, a przed komputerem w róznych domach siedziało niekiedy nawet do 6 osób.
- Idea takich spotkań zrodziła się jeszcze na początku Wielkiego Postu przed lockdownem. Zastanawialiśmy się, czy warto robić to przez Internet, czy lepiej "w realu". Czas pokazał, że jednak forma on-line była jedyną możliwością - mówi ks. Marcin Sternal.
Uczestnicy tworzyli mieszankę wiekową, bo i żadnych ograniczeń wiekowych nie było. Łączyły się rodziny z dziećmi, małżonkowie, ministranci i lektorzy. Każdy, kto zainteresował się tematem. Spotkania rozpoczynały się od wieczornej modlitwy Kościoła, czyli nieszporów.
W pierwszy dzień kapłani wprowadzili do całości Triduum Paschalnego, a potem, każdego następnego dnia, omawiali poszczególne części Triduum Paschalnego. W swoim 20-minutowym wystąpieniu ks. Marcin Sternal opowiadał, co się dzieje w danym dniu w liturgii, w Kościele, w teologii i w duchowości, natomiast ks. Jan Inglot wyjaśniał, co robić pomiędzy liturgiami, jak wykorzystać czas modlitwy prywatnej, jakie czynności wykonywać w domach, jak przeżywać ten ważny czas w rodzinach.
- Zawsze się to wydaje oczywiste, ale jednak Triduum Paschalne to nie jest Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobota i Wielka Niedziela. Wtedy mielibyśmy cztery dni, a nie trzy. Przeżywamy bowiem trzy misteria. W czwartek wieczór pochylamy się nad misterium Chrystusa ukrzyżowanego, w piątek misterium Chrystusa pogrzebanego, dlatego wigilię paschalną rozpoczynamy po zmroku, żeby zaczął się trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego - tłumaczy ks. Marcin Sternal.
W ankietach w opiniach uczestników wyszła propozycja, żeby w Wielki Czwartek po Mszy Wieczerzy Pańskiej zorganizować uroczystą wieczerzę-kolację w rodzinie.
- Rozsyłaliśmy materiały, jak to może wyglądać. Warto rozpocząć do modlitwy. Osoby ważniejsze mogą usługiwać wtedy na znak przykazania, które zostawił nam Chrystus, który obmywał nogi uczniom. Przeczytajmy też Ewangelię, która mówi o tym, że uczniowie opuszczają Jezusa i się rozchodzą. Po tej kolacji, nawiązując do słowa Bożego, można zachować milczenie w domu - proponuje ks. Marcin.