Konsekrowany gambit

Co zawdzięczamy złej pogodzie? Nieco dziwne pytanie. Ale s. Agnieszka Bednarczyk FMA dzięki niej poznała szachową pasję, którą dzisiaj z powodzeniem rozwija.

To było w czasie wakacji 2004 roku. Agnieszka chodziła do podstawówki i spędzała wolny czas u wujka. Bawiła się z młodszymi kuzynami, najczęściej grała z nimi w piłkę. Ale pewnego dnia pogoda na to nie pozwoliła. Wówczas wujek Staszek rzucił do dziewczynki: „Może nauczę cię grać w szachy?”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..