Metropolita wrocławski rozpoczynając homilię przypomniał zwracając się do każdego z kandydatów, że Jezus obdarzył ich swoją przyjaźnią.

- Swoim życiem pokazał ci jakim masz być pasterzem. Ten przykład jest jak soczewka, przez którą masz patrzeć na sytuację życiową wiernych. Jest miarą tego jak masz postępować - zaznaczył. Zapewnił, że Duch święty napełni każdego z neoprezbiterów swoim światłem, by znalazł właściwą drogę posługi kapłańskiej.

- Tę drogę wskażą ci również w pewnej mierze wierni, ich potrzeby duchowe. Bądź na te znaki wrażliwy i otwarty. Nie bój się pytać i radzić w wielu sprawach wspólnoty wiernych, bo ona na mocy sakramentu bierzmowania także bierze na siebie odpowiedzialność za Kościół, za dawanie świadectwa wierze w obecnym czasie. Ta wspólnota bierze również odpowiedzialność za ciebie - podkreślił.

Dając wskazówkę na kapłańskie życie przekonywał, że gdy wierni potrzebują pomocy i rady, księża powinni być dla nich wsparciem, nauczycielem i pasterzem. - Zostaw wszystko, co nie pozwala ci służyć im i Chrystusowi. Czasem jest to troska o swoją przyszłość, czasem pokusa porównywania się z innymi, którym niczego nie brakuje. Zostaw to, bo inaczej nie będziesz wolny - podkreślił.

Foto Gość DODANE 22.05.2021

Święcenia prezbiteratu 2021

​Cieszymy się 16 nowymi kapłanami. Chwała Panu za nich! Zobaczcie zdjęcia z uroczystości w katedrze wrocławskiej.  

Następnie ksiądz arcybiskup zacytował słowa prośby przed święceniami: "Czcigodny Ojcze, święta Matka, Kościół, prosi, abyś tych naszych braci wyświęcił na prezbiterów". Tłumaczył, że „Matka Kościół” to wspólnota Kościoła. - To znaczy, że głosem rektora seminarium to wy bracia i siostry prosicie o święcenia. Ale ta prośba to nie jest zwykła formalność, bo ona zasadza się na głębokim przekonaniu, że mający przyjąć święcenia spełnia wszystkie wymogi stawiane kandydatowi do święceń - zwrócił się do wszystkich wiernych w katedrze.

Przekonywał, że jeśli dzisiaj akcentujemy odpowiedzialność wiernych świeckich za Kościół, to bardzo istotnym elementem tej odpowiedzialności jest szczera opinia o kandydacie do święceń - jego postawie moralnej, pobożności, życzliwości i otwartości. - Nie biskup, nie tylko wychowawcy seminaryjni, ale także wy bracia i siostry odpowiedzialni jesteście za to jakich wspólnota naszego Kościoła będzie miała kapłanów - podkreślił.

Abp Kupny zauważył, że dziś nasz Kościół jest poobijany, tracący wiarygodność i dlatego bardziej jak kiedykolwiek potrzebuje dobrych i świętych kapłanów. Zaznaczył, że właśnie dlatego z ust biskupa pada pytanie: czy wiesz, że są tego godni? że są godni przyjęcia święceń prezbiteratu? - To za mało, by na te pytania odpowiadali jedynie formatorzy seminaryjni. Liczy się także opinia wiernych parafii, z których kandydaci do święceń pochodzą, opinia wspólnot katolickich do których należeli bądź należą, duszpasterstw, a nawet kolegów i koleżanek. Biorąc to wszystko pod uwagę będziemy mogli uznać kandydatów godnymi święceń - wyjaśniał.

Następnie znów zwrócił się do diakonów. - Z ust księdza rektora usłyszałem zapewnienie, że uznano was za godnych święceń. Cieszę się z tego bardzo i cieszy się cały Kościół wrocławski (...), ale jest coś przejmującego w tym, że nawet kiedy inni uznają nas za godnych przyjęcia święceń, my sami czujemy się niegodni. Dlatego w postawie uniżenia kładziemy się na posadzce kościoła i oczekujemy modlitwy naszych sióstr i braci oraz w Litanii do Wszystkich Świętych prosimy tych wszystkich, którzy cieszą się wieczną szczęśliwością niebie. Właśnie w tym uniżeniu stajemy przed Bogiem i czekamy na Jego decyzję, Jego łaskę, na wylanie Ducha Świętego.

Hierarcha wyjaśnił, że potem nastąpi nałożenie rąk, które jest kontynuacją gestu wykorzystywanego w Kościele pierwotnym na oznaczenie daru Ducha Świętego, którego się udziela dla określonej misji. Przypomniał, że tego gestu użył św. Paweł w stosunku do swojego ucznia Tymoteusza. I ten gest pozostał w Kościele jako skuteczny znak czynnej obecności Ducha Świętego w sakramencie święceń.

Metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że w posługę kapłaństwa immanentnie wpisana jest misja. - Kapłaństwo jest związane z posłannictwem, za którym stoi osoba Jezusa Chrystusa, chociaż decyzję o tym dokąd w Jego imieniu podejmuje biskup - zauważył. - Miejsce dokąd kapłan jest posłany, jest ostatecznie tym miejscem, do którego posyła sam Chrystus, do którego sam przyjść zamierza.

Ostrzegał też, że brak świadomości posłannictwa prowadzi na krawędź kryzysu tożsamości kapłańskiej. Przekonywał, że właśnie dlatego trzeba podjąć to wyzwanie, tę misję, którą powierza Jezus Chrystus. Treścią tej misji jest głoszenie Ewangelii, sprawowanie sakramentów i kierowanie ludem Bożym. - Aby to posłannictwo w miarę naszych ludzkich sił dobrze wypełnić, trzeba trwać w intensywnej, osobistej relacji z Dobrym Pasterzem, trzeba być człowiekiem wytrwałej modlitwy, otwartym na działanie Ducha Świętego; trzeba być wielkodusznym ubogim w Duchu, pełnym żarliwej miłości do Pana i bliźniego - tłumaczył

Ksiądz arcybiskup zachęcał również do troski o ubogich. - Bądźcie blisko nich, okazujcie miłosierdzie również tym, którzy żyją w niesakramentalnych związkach małżeńskich, aby nie czuli się wykluczeni z Bożego miłosierdzia, z braterskiej miłości innych chrześcijan, z troski Kościoła o ich zbawienie. Zastanawiajcie się nad tym jak im pomóc, by nie porzucili wiary. Ojciec Święty Franciszek mówi aby im towarzyszyć... Pomagajcie również ludziom młodym odkryć wartość sakramentów jako najważniejszego miejsca spotkania z żywym Chrystusem. Pomagajcie odkryć im piękno tego spotkania. (...) Kapłan, który ma świadomość, że Chrystus go posyła, wie dobrze, że nie jest sam, że towarzyszy mu Pan i moc Jego ducha, (...) wie, że Chrystus będzie razem z nim.

Pobudzeni szczerą miłością do Chrystusa, pragniecie  żyć w stanie całkowitego oddania się Jemu. Chrystus przyjmuje ten dar z samych siebie, a my wszyscy chcemy wam powiedzieć, że cieszymy się wami i otaczamy was swoją gorącą modlitwą - zakończył.

Do święceń prezbiteratu przystąpiło w tym roku 16 diakonów - 15 z Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego oraz 1 z Wyższego Seminarium Misjonarzy Klaretynów.