Już 13 czerwca parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach obchodzić będzie jubileusz 30-lecia powstania. Uroczystą Mszę świętą o 12.00 odprawi abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Do sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady zaproszone są wszystkie rodziny.
W sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach abp. Józef Kupny odprawi Mszę świętą z okazji 30-lecia parafii w Sulistrowicach oraz poświęci rzeźbę-pomnik Bolka II. W tym dniu odbędzie się też spotkanie dolnośląskich rodzin i odnowienie przysięgi małżeńskiej. Po Mszy św. ks. prał. Ryszard Staszak zaprasza na piknik rodzinny.
- Cieszę się, że z naszym pasterzem będziemy mogli obchodzić 30-lecie parafii i że możemy to połączyć to ze świętem rodzin, które w Sulistrowiczkach odbywa się co roku. Wtedy małżeństwa zawarte właśnie tutaj będą mogły odnowić swoje przyrzeczenia. Zapraszamy jednak wszystkie chętne rodziny, które chcą spędzić niedzielę w pięknych okolicznościach przyrody, a jednocześnie zawierzyć się Matce Bożej Dobrej Rady - zapowiada ks. prał Ryszard Staszak, proboszcz parafii w Sulistrowicach i kustosz sanktuarium w Sulistrowiczkach.
Ks. prał. Ryszard Staszak z pomnikiem Bolka II, który będzie poświęcony. Maciej Rajfur /Foto GośćKs. dr Staszak jest pierwszym i jedynym jak dotąd proboszcze w Sulistrowicach. Piastuje tę funkcję od 30 lat. Jak podsumowuje krótko ten okres?
- Udało się wiele rzeczy duszpasterskich zrobić. Przede wszystkim najpierw zbudowaliśmy kościoły w Strzegomianach, w Sulistrowiczkach i odbudowaliśmy kościół na Ślęży. Teraz, ze wsparciem naszego pasterza abp Józefa, wzmacniamy ciągle Kościół duchowy, szczególnie na górze Ślęży oraz w Sulistrowiczkach, gdzie abp Józef Kupny ustanowił sanktuarium. Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc pielgrzymkowych na Dolnym Śląsku - opowiada ks. prał. Ryszard Staszak.
Podkreśla, że od lat prowadzi na Ziemi Ślężańskiej duszpasterstwo ekstremalne ze względu na górski, turystycznych charakter terenu parafialnego. Ślęża to góra, którą rocznie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Głównie rodziny z dziećmi ze względu na dostępność szlaków, a jednocześnie piękne krajobrazy.
Kościół parafialny w Sulistrowicach. Maciej Rajfur /Foto Gość