W archikatedrze wrocławskiej w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela - patrona katedry i całej archidiecezji - abp Józef Kupny przewodniczył Mszy św. W czasie liturgii pobłogosławił też szafarzy nadzwyczajnych.
Kilka okazji zgromadziło duchownych i świeckich archidiecezji wrocławskiej do Matki kościołów dolnośląskich na Ostrowie Tumskim.
Przede wszystkim uroczystość patrona Wrocławia i archidiecezji wrocławskiej - Jana Chrzciciela. Wierni modlili się również za abp. Józefa Kupnego w 15. rocznicę święceń biskupich i 8. rocznicę ingresu do katedry wrocławskiej, natomiast sam metropolita wrocławski polecał w modlitwie całą archidiecezję.
W Mszy świętej uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, radni rady miejskiej, służby mundurowe. Liturgię uświetnił śpiew chóru Basilica Cantans.
- To właśnie Jan Chrzciciel rozradował się w łonie matki swej Elżbiety, skoro usłyszał pozdrowienie Maryi. W dzisiejszej liturgii słowa Jan Chrzciciel pokazuje nam wszystkim, jak przygotować się na spotkanie z Jezusem. Istota i sens jego powołania i misji streszcza się w jednym zdaniu, wypowiedzianym przez jego ojca Zachariasza: "Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi" - mówił w homilii bp Jacek Kiciński CMF, biskup pomocniczy wrocławski.
Podkreślał, że Jan Chrzciciel był największych z proroków. W czym tkwi jego wielkość? Ona zawiera się w wielkości Syna Bożego, a nie w nim samym.
- Misja Jana Chrzciciela związana jest ściśle z osobą Chrystusa i całe jego życie jest jednym wielkim przygotowaniem i wskazywaniem na Mesjasza. Jan prowadzi życie ukryte na pustyni, pełne prostoty i wyrzeczenia, Jan nie głosi siebie, nie błyszczy słowem, ale głosi chrzest nawrócenia. Z tradycji Kościoła wiemy doskonale, że pustynia to ojczyzna ludzi mocnych. Na pustyni Jan prowadzi bardzo skromny styl życia i stawia wymagania samemu sobie - wyjaśniał bp Kiciński.
Nauczał, że wezwanie nawrócenia Jana Chrzciciela dotyczy różnych podziałów, kłótni, sporów i gniewu. Nawrócenie polega na uwolnieniu własnego serca z postawy nienawiści. Bo tylko taka postawa otwiera serce na spotkanie z przychodzącym Chrystusem.
- Jak wygląda moje nawrócenie serca w relacji do drugiego człowieka - w małżeństwie, rodzinie, sąsiedztwie? Czy jestem człowiekiem jedności, człowiekiem przebaczenia? One dokonują się mocą Ducha Świętego. Jeśli nie przyjmiemy Jego miłości uzdrawiającej, nigdy nie dokona się to w naszym życiu - stwierdził kaznodzieja.
Od św. Jan Chrzciciela bije pokora. On nie ulega pokusie zatrzymania na sobie. Mówił o Jezusie: "Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał". Za prawdę zostaje ścięty decyzją Heroda.
- Jak bardzo aktualna jest dziś misja św. Jana Chrzciciela. My żyjemy na pustyni tego świata, gdzie coraz bardziej próbuje się zamazywać znaki obecności Boga. Świat jest podzielony, a my ze sobą skłóceni. Ojciec Święty Franciszek zaznacza, że dramatem dzisiejszych czasów jest to, że kruchość więzi międzyludzkich rozumiana jest jako znak rozwoju cywilizacji. Czyli życie bez zobowiązań i wierności - tłumaczył biskup.
Przywołując papieża Franciszka mówił, że jesteśmy dziś świadkami paraliżu normalności. Czyli swój sposób postępowania tłumaczymy zachowaniem innych . Żyjemy też w świecie spokojnej, znieczulającej przeciętności. Dominuje to, co jest fragmentaryczne. Ojciec święty apeluje, bo dziś cyfryzacją próbuje się zastąpić relacje.
- Każdy z nas jest powołany do tego, by kontynuować zgodnie ze swoim powołaniem misję św. Jana Chrzciciela. Wymagać od siebie i wskazywać na Chrystusa, świadcząc swoim życiem o Jego miłości. Wszystko w postawie wierności i zaufania wobec Boga - zachęcał bp Jacek Kiciński.
Podczas Mszy odbył się również obrzęd wyznaczenia szafarzy nadzwyczajnych, zakończony ich błogosławieństwem przez abp. Józefa Kupnego. Metropolita wrocławski wyjaśnił istotę funkcji nadzwyczajnego szafarza dla społeczności wiernych. Może on udzielać sobie i innym Komunii Świętej oraz nosić Najświętszy Sakrament chorym jako wiatyk.
Na koniec uroczystości metropolita wrocławski mianował prałatów i kanoników w dowód uznania i pasterskiego zaangażowania.
Kapelanami Ojca Świętego (prałatami) zostali ks. kan. Krystian Hyla oraz ks. kan. Bolesław Lasocki. Kanonikiem gremialnym kapituły metropolitalnej wrocławskiej został ks. Andrzej Nicałek. Kanonikiem honorowym kapituły metropolitalnej wrocławskiej został ks. Jacek Froniewski. Kanonikami gremialnymi kapituły kolegiackiej św. Krzyża we Wrocławiu zostali ks. Alfred Gryniewicz oraz ks. Michał Machał. Kanonikami honorowymi kapituły kolegiackiej św. Krzyża we Wrocławiu zostali ks. Roman Maryński oraz ks. Wiesław Szczęch. Kanonikiem honorowym kapituły kolegiackiej św. Krzyża extra numerum we Wrocławiu został ks. Marcin Maślak.
W imieniu władz samorządowych i wrocławian głos zabrał prezydent miasta Jacek Sutryk:
- Chcę podziękować za 8 lat posługi księdza arcybiskupa, za modlitwę, za codzienne towarzyszenie i za bardzo dobre rozmowy o Wrocławiu. Gdzie Górnoślązak mógłby się czuć jak w domu, jak nie na Dolnym Śląsku? Dziękuję za dzisiejszy dzień. Jesteśmy w pięknym odnowionym prezbiterium, przy ołtarzu biskupa Jerina. Trudno byłoby o lepszego patrona dla miasta niż takiego, który wskazuje całym życiem na Mesjasza. Moim i naszym marzeniem jest, aby święto św. Jana Chrzciciela było świętem jedności, świętem, które nas łączy. Niech z Wrocławia pójdzie sygnał jedności, otwartości, bycia razem - mówił Jacek Sutryk.