Po raz trzeci parafia pw. Trójcy Świętej z Wrocławia zorganizowała wakacyjny wyjazd dzieci i młodzieży. Nie był to tylko odpoczynek pełen atrakcji, ale też forma pogłębienia wiary przez podróżowanie.
Ponadtygodniowy wyjazd w założeniu miał zawiązać i pogłębić relacje w ramach Służby Liturgicznej, scholi dziecięcej i wspólnoty młodzieżowej. Dużym wsparciem była pomoc Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
- "Wypocznijcie nieco" - te słowa z Ewangelii wg św. Marka są odzwierciedleniem istoty codziennego życia człowieka. Ewangelia rozpoczyna się od dzielenia doświadczeniami duchowymi. Uczniowie wrócili z pracy misyjnej i dzielą się jej przebiegiem, owocami, trudnościami. Każdy uczeń po okresie trudu i pracy potrzebuje odpoczynku, aby naładować swoje "akumulatory fizyczne i duchowe" - mówi ks. Adam Błaszczyk, wikariusz z parafii pw. Trójcy Świętej.
W wypoczynku wzięło udział prawie 50 osób.
- Przeżyłem piękne doświadczenie młodych, radosnych, wierzących ludzi. To była wspólnota modlitwy, ale też zabawy, która dała nam wszystkim wiele radości - zapewnia ks. Jakub Deperas, wikariusz z parafii pw. Trójcy Świętej, dodając, że cieszy się, iż przez osiem dni wszyscy mogli się lepiej poznać. - Mam nadzieję, że ten wyjazd wyda dobre owoce w życiu naszej parafii - mówi.
Uczestników wyjazdu czekało mnóstwo atrakcji. Odbyli pielgrzymkę do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, zwiedzali zamki, bawili się w Energylandii, przeżyli spływ pontonowy Dunajcem w Pieninach, zdobyli szczyt Trzy Korony. A to wszystko okraszone było grami, zabawami i konkursami.
Ale rozrywka i krajoznawstwo to niewystarczający opis tej wycieczki, ponieważ miała ona silny wymiar ewangelizacyjny. Dzieci codziennie uczestniczyły we Mszy św. Rozważały np. przypowieść o synu marnotrawnym w formie komiksu. W pierwszy piątek lipca był też czas na spowiedź. W uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła wrocławianie modlili się na Mszy św. z góralami.
- Na jednym z kazań mówiłem o tym, że Pan Jezus powołał Mateusza, by dotrzeć do grzeszników i celników - opowiada ks. J. Deperas. - My po tym wyjeździe mamy być świadkami dla innych, by do nich dotrzeć, by zachęcić ich do Służby Liturgicznej, scholi i wspólnoty młodzieżowej.