Na wrocławskich ulicach pojawiły się billboardy zapraszające do udziału we Mszach trydenckich. Sęk w tym, że zaprasza na nie wspólnota, która nie jest w jedności z Kościołem katolickim i papieżem.
Billboardy zawisły w kilku miejscach. Ich treść niewątpliwie nawiązuje do motu proprio papieża Franciszka "Traditionis custodes", które wprowadza regulacje dotyczące sprawowania Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Ksiądz Ireneusz Bakalarczyk, duszpasterz wiernych tradycji łacińskiej w archidiecezji wrocławskiej, zaznacza, że zaproszenia Bractwa Piusa X - bo to ono stoi za billboardami - do udziału w organizowanych przez nie celebracjach żaden katolik nie może traktować poważnie. Zaznacza, że bractwo nie jest w jedności z Kościołem, z papieżem, z biskupem miejsca. Przekonuje, że metropolita wrocławski nigdy nie udzielił jurysdykcji żadnemu z księży na sprawowanie w proponowanym miejscu Mszy św.
Przypominamy, że - zgodnie z wydanym jeszcze w lipcu komunikatem - metropolita wrocławski abp Józef Kupny potwierdził na urzędzie duszpasterza Duszpasterstwa Wiernych Tradycji Łacińskiej w archidiecezji wrocławskiej ks. dr. Ireneusza Bakalarczyka. Jednocześnie ogłoszono, że jest to "jedyny kapłan wyznaczony do sprawowania liturgii w formie sprzed reformy liturgicznej z 1970 r., a prowadzone przez niego duszpasterstwo jest jedyną wspólnotą rozpoznaną i zatwierdzoną w archidiecezji wrocławskiej. Dlatego nie wolno innym duchownym archidiecezji wrocławskiej oraz w innych miejscach na terenie archidiecezji wrocławskiej sprawować liturgii w »starym rycie« bez niezbędnego zezwolenia biskupa diecezjalnego".