Siostry i ich przyjaciele zgromadzili się z tej okazji 10 października w trzebnickim klasztorze na Mszy św., koncercie i agapie. Nie zabrakło możliwości dokładniejszego poznania dziejów tutejszej wspólnoty zakonnej.
Uroczystej Eucharystii w kaplicy domu generalnego Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza przewodniczył ks. Piotr Filas SDS, kustosz sanktuarium św. Jadwigi. Przywołał w homilii minione lata i kolejne zastępy sióstr, które przewinęły się przez trzebnicki klasztor; życzył siostrom błogosławieństwa Bożego i mądrości w pracy na rzecz uświęcenia siebie i innych. Przypomina ona czasem, jak zauważył, wyzwanie, jakim jest przeprawienie się na drugi brzeg rwącej rzeki. Kto chce służyć innym i z pokorą szuka rozwiązań, znajdzie most przerzucony nad wzburzonym nurtem.
Zobacz zdjęcia:
– Boże Ojcze (...), dziękujemy za Twoje błogosławieństwo, jakie towarzyszyło nam w ciągu 160 lat naszej posługi w Trzebnicy – modliła się s. Maria Claret Król, przełożona generalna zgromadzenia. – Dziękujemy, że z łaski Twojej opatrzności siostry boromeuszki mogły zamieszkać w klasztorze stanowiącym fundację św. Jadwigi, że mogły stać się spadkobierczyniami jej życia modlitwy i ofiary.
Po Eucharystii odbył się koncert chóru Basilica Cantans pod dyrekcją Mirosławy Jury-Żegleń (zespół zaprezentował utwory chrześcijaństwa zachodniego, a także muzykę cerkiewną). W programie spotkania znalazł się także referat s. M. Aleksandry Nadolskiej na temat dziejów trzebnickich boromeuszek.
Dwa dni wcześniej, 8 października, w klasztorze odbył się wernisaż wystawy malarstwa Teresy Buczyńskiej, Anny Zyndwalewicz i Artura Lobusa. Prace można oglądać aż do 12 lutego.
Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza – podejmujące różne dzieła miłosierdzia – powstało we Francji w XVII wieku. W 1848 r. na prośbę ordynariusza wrocławskiego, kard. Melchiora von Diepenbrocka, boromeuszki podjęły pracę w szpitalu w Nysie. Szybko zaczęło zakładać kolejne domy na Śląsku. W 1861 r. – na prośbę trzebnickiego proboszcza ks. Ignacego Tieffe – do Trzebnicy zostało skierowanych kilka sióstr boromeuszek, pielęgniarek. 12 października 1861 r. przyjechały tu trzy pierwsze siostry: s. Emanuela Ritter, s. Anzelma Ronge i s. Nepomucena Hitschfeld.
Najpierw zatrzymały się na plebanii, a wkrótce uzyskały zgodę na zamieszkanie w zdewastowanym klasztorze św. Jadwigi. Po sekularyzacji przeprowadzonej w 1810 r. przez państwo pruskie opuścić go musiały cysterki. W klasztornych budynkach funkcjonowały m.in. mieszkania dla urzędników, fabryka sukiennicza, skład węgla.
W 1870 r. właścicielami części klasztoru stali się Rycerze Maltańscy, którzy zorganizowali tu lazaret. Pracowały w nim również siostry boromeuszki. W 1889 r. – po różnych zawirowaniach, związanych m.in. z Kulturkampfem – ostatecznie stały się właścicielkami całego klasztoru.