Liceum sióstr urszulanek we Wrocławiu co roku we wspomnienie św. Urszuli 21 października zbiera się na modlitwie. To także dzień zaprzysiężenia nowych uczniów.
Dziękujemy Bogu za szkołę, za siostry urszulanki, za możliwość życia tu i teraz, w tym miejscu i w tym czasie, za możliwość kształcenia się i wzrastania w katolickiej szkole - mówił ks. kan. Arkadiusz Krziżok, proboszcz z parafii pw. Najświętszego Imienia Jezus.
W homilii ks. Kacper Radzki mówił o trudnościach, radości, wzroście i pięknie.
- Któż nie ma trudności? Spotykamy je na każdym etapie. Zwłaszcza w szkole średniej. Taki to czas. Jak sobie z nimi radzić? Tutaj ukłon w stronę patronki dzisiejszego dnia. Jeśli ktoś miał do czynienia z Skautami Europy lub ze skautingiem w ogóle, wie, że znajdziemy tam podobny zapis: "Harcerz/harcerka śpiewa w kłopotach". Radość jest doskonałym antidotum na trudności. Z radości znana jest św. Urszula. Pokonywać trudności z radością. Po co? By wzrastać - nauczał rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu.
W XXI wieku dużo się mówi o samorozwoju, często stawia się go na pierwszym miejscu. Także Pan Bóg takie zadanie stawia przed człowiekiem, lecz wzrostowi nadaje konkretny kierunek.
- Mamy się rozwijać w miłości. Prawdziwe oblicze miłości zawiera się w Chrystusowym przykazaniu o miłowaniu bliźniego i siebie samego. Jest niczym innym jak stawianiem wymagań. Kto kocha, ten stawia wymagania. Żeby się rozwijać, trzeba pokonywać trudności i przekraczać granice. Wam, drodzy uczniowie, wymagania stawiają rodzice, nauczyciele, wychowawcy, przyjaciele, znajomi. Ale te wymagania możecie stawiać sobie samym - mówił ks. Radzki.
O jakie wymagania chodzi, by zaistniało w życiu prawdziwe piękno?
- Jeden bardzo ważny konkret, który chciałbym, byście dziś zapamiętali: być jak Chrystus. Starać się o to każdego dnia. Być jak najbardziej do Niego podobnym, żyć radością, że jestem blisko Niego. Będę do niego podobny, czyli będę zbliżał się do Jego piękna czyli, świętości - wyjaśniał rektor seminarium.
Namawiał, by żyć dla innych w tym świecie, kochać siebie, stawiać swoje wymagania.
- Bądźcie tymi, którzy trudności znoszą w radości. Postępujcie w miłości, aby przybliżać się do Jezusa. Przez to osiągajcie świętość. Obiecuje wam, że wasze życie na ziemi będzie lepsze. Niekoniecznie lżejsze, ale lepsze - podsumował kaznodzieja.