Rycerze Kolumba z Wrocławia, Głogowa i Milicza i Opola przeżywali dziś swój dzień formacji. Poza Mszą św. i adoracją Najświętszego Sakramentu wysłuchali konferencji pt. "Eucharystia w nauczaniu św. Jana Pawła II i bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego".
Mszy św. w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu przewodniczył proboszcz, ks. Kazimierz Sroka, a homilię wygłosił ks. Zbigniew Słobodecki z parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Miliczu. Po Eucharystii panowie mieli okazję do adorowania Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie, a następnie - po przerwie kawowej - wysłuchali konferencji.
- Nasz dzień skupienia ma przede wszystkim formować nas jako mężczyzn. Jesteśmy zakonem świeckich - wspólnotą, która realizuje przede wszystkim wezwanie do realizacji wiary przez uczynki, ale nie możemy zapominać o potrzebie formacji. Dlatego staramy się spotykać regularnie na takich dniach, by pogłębiać naszą wiarę i w łączności z naszymi kapelanami i innymi radami z całej Polski - mówi Michał Bartoszko, wielki rycerz rady 16105 św. Michała Archanioła we Wrocławiu.
Podkreśla, że tegoroczne spotkania formacyjne odbywają się w ramach programu odnowy rodziny i parafii ze względu na pandemię. - Zwłaszcza w tym czasie gdy Kościół i wiara są mocno lekceważone przez różne środowiska, nasza formacja jest czymś niezwykle istotnym także dla rycerzy, którzy w zakonie są od wielu lat. Trzeba niektóre kwestie - w tym roku w centrum jest Eucharystia - powtarzać i przypominać te wartości, które są fundamentem wiary. Dzisiaj kilkukrotnie wybrzmiała prawda, że Eucharystia jest szczytem i istotą naszego życia chrześcijańskiego.
Na terenie archidiecezji wrocławskiej funkcjonują dwie rady Rycerzy Kolumba - wrocławska i milicka. - Ideą bł. ks. Michaela McGivney'a by rady istniały w każdej katolickiej parafii. Oczywiście jesteśmy daleko od tego celu, ale nie ukrywamy, że taki jest cel. Rycerze mają stanowić oparcie dla swojego proboszcza, oparcie dla Kościoła, a jednocześnie mają dać ten męski filar. W ostatnich latach trochę z przymrużeniem oka pojawiało się takie określenie Kościoła w Polsce, że jest on "żeńsko"katolicki a nie rzymskokatolicki. Oznacza to oczywiście tyle, że większość zaangażowanych w życie różnych wspólnot jest pań. Z mężczyznami jest nieco gorzej - samemu jest mu trudno się zmobilizować, ale gdy widzi jednego czy drugiego kolegę, jest łatwiej. Mężczyźni sprawdzają się w działaniu grupowym i zespołowym i po to są Rycerze Kolumba, by dać przykład i dodać odwagi do zaangażowania.
Zainteresowani zakonem Rycerzy Kolumba mogą więcej dowiedzieć się o wspólnocie na stronie www.rycerzekolumba.com. - Zachęcamy też do udziału w naszych spotkaniach w każdy trzeci piątek miesiąca w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu. Jesteśmy też obecni w mediach społecznościowych - zarówno na Facebooku jak i na Twitterze - dodaje.
Aby dołączyć do Rycerzy Kolumba trzeba spełnić trzy warunki: być mężczyzną, mieć ukończone 18 lat oraz być praktykującym katolikiem.
Podczas spotkania do grona Rycerzy została włączona jedna nowa osoba.
Każdy z uczestników mógł zabrać do domu encyklikę "Ecclesia de Eucharistia" papieża Jana Pawła II.