Komu ciążą mroki i szarzyzna chłodnych miesięcy, powinien zajrzeć do zakątka prac Barbary Gulbinowicz pełnego światła i barw.
Ważny jest kolor. Chcę, żeby dźwięczał – mówi o swoim malarstwie. I rzeczywiście, obrazy wrocławskiej artystki pełne są soczystej zieleni, przeplecionej plamami słońca, błękitem nieba, purpurą czereśni. Na płótnach wirują baletnice, trwa zbiór owoców lub biesiada na trawie, kwitną kwiaty. Czuć radość letnich, pogodnych dni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.