W parafii pw. NMP Matki Pocieszenia w Oławie została odprawiona uroczysta Eucharystia w 40. rocznicę stanu wojennego w intencji osób, które poświęciły się dla narodu i przeciwstawiły się władzy komunistycznej. Poświęcono także Krzyż Solidarności.
Kapłan rozpoczął kazanie od zadania pytania „Czy ludzie liczą się z nauką Kościoła?”. Kaznodzieja chciał, aby wierni zwrócili uwagę na nauki Chrystusa, który uczy nas miłości i solidarność, o której tak dużo teraz się mówi.
Ksiądz wskazał również, jak ważne powinny być dla wiernych rekolekcje adwentowe, które przygotowują nas do świąt Narodzenia Pańskiego, a przy tym uczą nas wrażliwości na krzywdę drugiego człowieka. Podkreślił, że ważne jest, aby podczas świąt być w łasce uświęcającej, a powinniśmy podczas Adwentu poczuć również tęsknotę za sakramentem pokuty i pojednania.
- Czy solidarność to dla nas termin obcy? Co znaczy dla nas solidarność. Nie chodzi tu tylko o NSZZ "Solidarność," ale o naszą codzienność, o wymiar solidarności w naszym życiu - wyjaśniał ks. dr A. Radecki.
Prałat wspomniał, że właśnie to słowo jest mocno zakorzenione w słowie miłość, którą możemy spotkać czytając Pismo Święte czy słuchając nauczania Chrystusa.
- Wspomniane miłość i solidarność powinny być do każdego człowieka, do naszego bliźniego pomimo tego, że dzieli nas wiele odmienności. Ten, kto miłuje Boga, powinien miłować brata swojego - mówił kaznodzieja.
Powinniśmy zwrócić uwagę nie tylko na samego Boga, ale i na bliźniego, który jest namiestnikiem Boga na ziemi i podnosząc rękę na brata swojego obrażasz tym samym Pana Boga.
- Miłość nieprzyjaciół to miłość przebaczenia, a znaczy to tyle, co wybaczać bliźniemu w każdej sprawie tak samo, jak czyni to Bóg w sakramencie pokuty i pojednania -oświadczył ks. Radecki.
Kaznodzieja przytoczył fragment Listu do Rzymian: "Zło dobrem zwyciężaj". To słowa, które często wspominał bł. ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan Solidarności.
Słowa te powinny nam pokazać, jak ważna jest walka ze złem i że każdy z nas powinien czynić dobro, aby wygrać ze złem, którego we współczesnym świecie jest coraz więcej.
Solidarność wyzwala walkę. Ważna jest walka o człowieka, o prawa i o kształt życia ludzkiego, o to, aby każdy z nas mógł żyć w miłości, wolności, solidarności i radości w wierze z Bogiem.
Samo hasło "solidarność" to brzemię, które powinniśmy nieść razem i wspólnie osiągać wyznaczone cele. Ale brzemię to nie utrzyma się bez wzajemnego szacunku. Często zło jak i sam szatan chcą zniszczyć naszą wiarę i miłość, dlatego też mając szacunek do każdego człowieka, będziemy razem mogli nosić to brzemię.
- Ojczyzna to coś więcej niż władza, pieniądze i polityka. To jest coś, co każdy z nas powinien szanować i pielęgnować, Naszej ojczyźnie nie wystarczy tylko nasze wygodnictwo, powinniśmy je porzucić i służyć naszemu narodowi. Pamiętać o ważnych wydarzeniach w naszym kraju - apelował ks. Aleksander Radecki.
Podkreślał, żebyśmy solidarności nie traktowali jak polityki, tylko jak styl życia i byśmy zauważyli krzywdę innych, stali się bardziej wrażliwi.
- Musimy od siebie wymagać tej solidarności - podsumował.
Po uroczystej Eucharystii miało miejsce poświęcenie nowego krzyża Solidarności, przygotowanego z inicjatywy parafian i działaczy lokalnej „Solidarności”. Podczas uroczystości odbyła się również rekonstrukcja wydarzeń z 13 grudnia 1981 roku i koncert patriotyczny w wykonaniu uczennic z Zespołu Szkół im. Zjednoczonej Europy w Oławie.
W Oławie szczególnie czczona jest postać kapelana „Solidarności”, bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W kościele parafialnym znajdują się jego relikwie, które zostały sprowadzone z inicjatywy parafian.