Kibice Śląska Wrocław uczestniczyli w pielgrzymce na Jasną Górę. "Jesteśmy świętym Kościołem grzeszników"

W Częstochowie już po raz 14. zebrali się na modlitwie kibice różnych klubów z całej Polski. Wśród nich także fani WKS na czele z Klubem Kibiców Niepełnosprawnych Śląska Wrocław.

Pod hasłem "Polonia Semper Fidelis" 8 grudnia odbyła się XIV Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę, organizowana przez ks. Jarosława Wąsowicza SDB. Licznie przed tron Królowej Polski przybyli także kibice Śląska Wrocław.

Wszyscy uczestniczyli w Mszy św. w kaplicy Cudownego Obrazu, a później w sali o. Kordeckiego spotkali się z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Karolem Nawrockim.

Już po raz piąty Klub Kibiców Niepełnosprawnych wziął udział w corocznej pielgrzymce tego środowiska. Pojechało jego 15 członków.

- Nie ukrywamy tego, że Bóg jest dla nas ważny. Cieszę się, że możemy regularnie rozpocząć nowy rok od pierwszego wyjazdu właśnie tutaj - do duchowej stolicy Polski, na Jasną Górę. Regularnie jeździmy za naszą drużyną, czyli Śląskiem, na mecze po całej Polsce i nie tylko. Pielgrzymka również stała się naszą stałą eskapadą - mówi Paweł Parus, prezes Klubu Kibiców Niepełnosprawnych Śląsk Wrocław.

Pełnomocnik marszałka ds. osób z niepełnosprawnościami na Dolnym Śląsku podkreśla, że inicjatywa pielgrzymki kibiców na Jasną Górę jest bardzo potrzebna temu środowisku. Przed rokiem, kiedy z powodu pandemii przyjechały tylko specjalne delegacje, reszta fanów łączyła się duchowo na modlitwie w różnych kościołach w różnych miastach w całym kraju.

- To dla nas istotne, żeby z Bogiem z rozpocząć nowy rok. Nie da się ukryć, że pielgrzymka przyciąga mniej uczestników niż w kilka lat temu, ale mimo wszystko kibice zapełnili kaplicę jasnogórską. Szaliki z Wrocławia były widoczne - dodaje P. Parus.

Odnosi się także do głosów w opinii publicznej, wydających osąd, że środowisko kibicowskie nie powinno modlić się w sposób zorganizowany na Jasnej Górze, bo miejsce święte nie jest dla niego.

- Ja uważam, że nie możemy wydawać wyroków, kto może pomodlić się przed obrazem Królowej Polski, a kto nie. My przyjeżdżamy z potrzeby serca i duszy. Nikt nikogo za uszy nie ciągnie. Nie ma przymusu ani rozkazu. Jesteśmy ludźmi, którzy potrzebują umocnienia duchowego, a pielgrzymka ta jest naprawdę wyjątkowa. Modlą się tu obok siebie kibice różnych klubów, także tych zwaśnionych. Nikt nikomu nie przeszkadza i nie robi krzywdy. Czego tu zabraniać? W Kościele jest miejsce dla każdego, kto ma potrzebę modlitwy i łączności z Bogiem - stwierdza prezes KKN.

Niepełnosprawni kibice dostali od kapelana Śląska Wrocław o. Wiesława Dudka OFM misję modlitwy za drużynę i klub. Ale pojechali na Jasną Górę powierzyć Matce Bożej także swoje prywatne intencje. - Modliliśmy się za naszą organizację, ale także każdy z nas prosił o dar zdrowia i różne potrzebne łaski. Wszyscy czegoś potrzebujemy, ale mamy też za co dziękować - podsumowuje P. Parus.

- Polonia Semper Fidelis to Polska Chrystusowa, Polska wierna Chrystusowi, a więc także Kościołowi. Dzisiaj mówi się wiele o Kościele, najczęściej źle, przywołując w przestrzeni medialnej tylko grzechy, zwłaszcza duchownych. Miłość do Kościoła to miłość ciężka i trudna. Musi przechodzić przez doświadczenia, trudności i próby. Jesteśmy świętym Kościołem grzeszników - mówił podczas homilii ks. Jarosław Wąsowicz.

Przywołał słowa jednego z bohaterów antykomunistycznego podziemia kpt. Władysława Łukasiuka ps. Młot, doskonałego żołnierza i stratega.

Nie obchodzą nas partie lub te czy owe programyMy chcemy Polski suwerennejPolski chrześcijańskiejPolski - polskiej.

- Jestem przekonany, że z Bożą pomocą uda się nam przetrwać zwycięsko próby, które nas czekają. Za rok obchodzimy mały jubileusz, bo nadchodzi XV pielgrzymka kibiców. Chcielibyśmy wówczas pozostawić na Jasnej Górze pamiątkę w postaci tablicy upamiętniającej sanitariuszkę Danutę Siedzikównę "Inkę", a także srebrne serce dla Inki z ziemią z jej grobu - informował ks. Wąsowicz.


Pierwsza pielgrzymka kibiców na Jasną Górę odbyła się w 2009 roku. Organizatorem corocznych spotkań kibiców na Jasnej Górze jest salezjanin ks. dr Jarosław Wąsowicz, historyk i archiwista, kibic Lechii Gdańsk, od lat zaangażowany w działalność patriotyczną i społeczną, organizator sympozjów i spotkań odkłamujących najnowszą historię Polski, zwłaszcza historię podziemia niepodległościowego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..