Także w czasie, gdy deklarowała się jako ateistka, nie przestawała poszukiwać prawdy. Zgłębiała ją dalej również po przyjęciu chrztu. O tym, jak ważne jest nieustanne poszukiwanie, coraz głębsze wchodzenie w świat wiary mówił bp Jacek Kiciński w salezjańskiej parafii pw. św. Michała Archanioła.
W kościele przy ul. B. Prusa biskup przewodniczył 9 stycznia Eucharystii inaugurującej Rok Edyty Stein, ogłoszony przez Radę Miejską Wrocławia.
Wyjaśniał przesłanie płynące z wydarzeń nad Jordanem, o których wspomina Ewangelia w niedzielę Chrztu Pańskiego. Przywołał wezwanie do nawrócenia, jakie kierował do wszystkich św. Jan Chrzciciel, symbolikę wody - znak odrodzenia, obmycia z brudu grzechu, nowego życia.
Zobacz zdjęcia:
- Jan zapowiada, że stanie się coś zupełnie nowego: zapowiada chrzest w Duchu Świętym, który sprawi, że staniemy się dziećmi Bożymi, ale zapowiada też chrzest ognia, chrzest cierpienia… Chrzest Janowy podprowadza nas do Chrystusa, byśmy zostali zanurzeni w całym Jego życiu - tłumaczył.
Biskup Jacek wyjaśniał, że Synowi Bożemu chrzest nie był potrzebny. Przyjmując go, uniżył się, stając się jednym z nas. Przyjął na siebie grzechy świata, zapowiadając ostateczne zwycięstwo nad nimi przez chrzest ognia - swoją mękę, śmierć, zmartwychwstanie.
- Woda w Starym Testamencie symbolizowała również działanie demonów… Gdy Jezus wchodzi do wód Jordanu, pokazuje że ma władzę nad całym wszechświatem, uświęca wodę swoją obecnością - mówił, dodając że przez chrzest Pana całe stworzenie zostaje uświęcone. - W Jezusie mamy otwarte niebo. "Jego słuchajcie" to znaczy "Jego naśladujcie, idźcie Jego drogą, zaufajcie Jezusowi, w Nim znajdziecie sens życia" - podkreślał.
Zachęcał, by z tej perspektywy spojrzeć na chrzest Edyty Stein. - 100 lat temu została zanurzona w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Wzięła sobie mocno do serca słowa z dzisiejszej Ewangelii: "To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie". Jezus stał się dla niej drogą, prawdą i życiem - mówił.
- Edyta Stein szła swoją drogą, drogą nauki, i na tej drodze stanął Jezus Chrystus - zauważył hierarcha. Podkreślił, że choć mając 20 lat deklarowała się jako ateistka, to deklarując się tak, nieustannie poszukiwała prawdy. - Momentem decydującym okazała się lektura "Życia" św. Teresy od Jezusa. "To jest prawda" - powiedziała, zamykając książkę przeczytaną w jedną noc. Prowadziła ją łaska, ale ona ze swej strony wciąż poszukiwała, dociekała, czyniła wysiłki, by odnaleźć prawdę - dodał.
Tal było również po przyjęciu chrztu św. 1 stycznia 1922 r. Dalej szła drogą wiary, dalej szukała. W 1933 roku wstąpiła do Karmelu, w sierpniu 1942 r. została zabita w obozie koncentracyjnym.
Bp Jacek przypomniał, że zafascynowany Edytą Stein był św. Jan Paweł II, który widział w niej patronkę pojednania. W 1987 r. ją beatyfikował, w 1988 r. kanonizował, w 1989 r. ogłosił patronką Europy.
- Dziękujemy dziś Bogu za 130 lat, jakie upłynęły od urodzin Edyty, 80 lat od śmierci, 100 lat od przyjęcia chrztu - mówił biskup, zachęcając każdego do dziękczynienia za własny chrzest i do pamiętania o dacie przyjęcia tego sakramentu.
- Czy na wzór Edyty rozwijamy naszą wiarę? Czy szukamy, pytamy, dociekamy? - pytał, zauważając że wiara jest rzeczywistością dynamiczną. - Zostaliśmy zanurzeni w mękę, śmierć, zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa; otwarte jest dla nas niebo. Czy do niego wejdziemy, zależy od nas - podkreślił.
Uroczystość zakończyła się w kaplicy Edyty Stein, znajdującej się przy głównym wejściu kościoła, gdzie bp Jacek udzielił błogosławieństwa relikwiami patronki Europy. W modlitwie uczestniczyła między innymi młodzież z zespołu szkół salezjańskich, która wystąpiła z orkiestrą dętą. Jedna z dziewcząt - w habicie na wzór karmelitańskiego - wcieliła się w postać Edyty.
Na Mszy św. nie brakło również przedstawicieli Towarzystwa im. Edyty Stein z zarządem. Wśród inicjatyw podejmowanych przez TES w Roku Edyty Stein jest zakup fortepianu marki Bechstein - takiego, na którym niegdyś koncertowano w domu państwa Steinów przy dzisiejszej ul. Nowowiejskiej. Towarzystwo ma zamiar kontynuować tę rodzinną tradycję koncertowania. Zakup można wesprzeć (informacje na stronie TES).