O sensie Wielkiego Postu, Bożym miłosierdziu, które przynosi pokój, chrześcijańskim spojrzeniu na sytuację na Ukrainie mówił o. Krzysztof Piskorz OCD w czasie czuwania "Ogień Dwóch Serc" w kościele pw. Odkupiciela Świata we Wrocławiu.
Podkreślił, że w Wielkim Poście nie chodzi o odmawianie sobie jedzenia czy innych przyjemności, ale o budowanie relacji z Bogiem, szukanie dobra, o „rozrywanie kajdan zła”, które tak naprawdę tylko On może nam pomóc rozerwać.
Zdjęcia:
O. Krzysztof przypomniał, że na Ukrainie – gdzie obecnie dzieje się tyle zła – znajduje się kilka karmelitańskich klasztorów. Karmelitanki Bose musiały uciekać z Charkowa (dotarły bezpiecznie do Polski), natomiast Karmelici Bosi zostali – w Kijowie, Berdyczowie, gdzie znajduje się sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej, jedno z najważniejszych na Ukrainie.
Wspomniał o wypowiedzi jednego z ojców z kijowskiego klasztoru, udzielonej Radiu Watykańskiemu. „Ludzie starają się nieść sobie otuchę, także siedząc w ukryciu. Miłość Boża jest w wysyłanych smsach czy postach na Facebooku” – mówił, przytaczając słowa pewnego ukraińskiego żołnierza ze swojej parafii: „Ojcze, ja ich błogosławię, błogosławię Rosję… Jest mi ciężko, ale błogosławię im w imię Jezusa, by się nawrócili, przebaczam im”.
O. Krzysztof zauważył, że to autentyczna postawa chrześcijańska: – Walczy i błogosławi. Walczy, bo musi, ale ma w sobie miłość i nie zabijałby, gdyby nie musiał, nie walczyłby, gdyby nie musiał. Błogosławi i przebacza. Tak ma być w naszym życiu.
Wspomniał o głosach ludzi przypominających zbrodnie dokonywane przed laty na Polakach na Wschodzie, o trudnych historycznych wydarzeniach. Zauważył, że chrześcijanin nie może w ten sposób żyć przeszłością, ale ma mierzyć się z wyzwaniami obecnymi tu i teraz. – Dzięki Bogu w Polsce jest udzielana pomoc i wierzymy, że to się obróci w dobro też dla naszego narodu – mówił.
O. Krzysztof przypomniał przesłanie przyniesione przez Maryję w Fatimie, wezwanie do modlitwy o nawrócenie Rosji; zachęcił do podjęcia nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi, praktyki pięciu pierwszych sobót miesiąca.
– Ogień dwóch Serc, Ogień Bożej miłości i miłosierdzia mamy sprowadzać na ziemię przez naszą modlitwę, przez dobre czyny, szukanie dobra, rozrywania kajdan zła – mówił. – Niech ogień miłosierdzia dotyka Rosji, Ukrainy, Białorusi, Polski i całego świata.
„ W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście” – przypomniał słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w Łagiewnikach.
Kolejne czuwanie wspólnot wrocławskiej archidiecezji odbędzie się za miesiąc w Jelczu-Laskowicach.