Domy parafialne i zakonne, obiekty diecezjalne, salki katechetyczne - Kościół wrocławski przyjął już kilkaset osób z terenów objętych wojną na Ukrainie.
Dokładna liczba uchodźców, którzy znaleźli schronienie w obiektach kościelnych - jak tłumaczy ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej - trudna jest do oszacowania, gdyż wciąż otwierają się nowe miejsca, gotowe na przyjęcie obywateli Ukrainy, przybywających na Dolny Śląsk. Poza tym w wielu parafiach przybysze skorzystali jedynie z jednego, dwóch noclegów, otrzymali ciepły posiłek i wyruszyli w dalszą drogę na zachód Europy.
Zgodnie z zaleceniem metropolity wrocławskiego w parafiach przyjmujących uchodźców powstały zespoły wsparcia, które skupiają ludzi odpowiedzialnych za zakwaterowanie, organizację posiłków, pomoc prawną, medyczną, transport czy integrację z lokalną społecznością.
Jako przykład powyższych działań ksiądz rzecznik wskazuje parafię pw. Niepokalanego Serca NMP w podwrocławskich Siechnicach, gdzie aktualnie przebywał ok. 200 uchodźców z Ukrainy, przy czym parafia prowadzi nadal zapisy osób chętnych do przyjęcia uchodźców i listy te przekazuje do Urzędu Miasta Siechnice, który koordynuje działania na terenie całej Gminy. Do dnia dzisiejszego ta niewielka wspólnota zebrała i przekazała na pomoc ofiar wojny na Ukrainie115kg żywności, 120 kg artykułów higieny osobistej dla matek i dzieci, 40 kg rzeczy pierwszej potrzeby (koce, kołdry, poduszki, śpiwory itd.). Zebrano także prawie 20 tys. zł, które zasiliły budżet Caritas Polska z przeznaczeniem pomocy uchodźcom.
Na pytanie o wykaz kościelnych obiektów, udostępnionych aktualnie dla potrzeb uchodźców ksiądz rzecznik tłumaczy, że ze względu na bezpieczeństwo gości oraz staranie o zapewnienie im prywatności taka lista nie będzie podawana do publicznej wiadomości.