W piątkowe popołudnie grupa dzieci z Oleśnicy szła przez miasto, niosąc dzielnie drewniany krzyż i modląc się. - Wielką radość sprawiło im to, że mogły poczuć się jak Jezus - opowiada ks. Przemysław Pulnik.
W każdy piątek Wielkiego Postu dzieci z rodzicami bądź dziadkami modliły się w kościele pw. Trójcy Świętej w Oleśnicy na wielkopostnym nabożeństwie. Ostatnią Drogę Krzyżową Wielkiego Postu zorganizowano dla nich ulicami miasta.
- Od kilku lat w naszej parafii nie było zbyt wiele inicjatyw dla dzieci. Gdy przyszedłem do Oleśnicy, ksiądz proboszcz poprosił mnie, żebym zajął się formacją dzieci. Razem z siostrą Janą i panią katechetką Agnieszką zaczęliśmy podejmować różne inicjatywy: Różaniec, Roraty, a teraz w Wielkim Poście nabożeństwa Drogi Krzyżowej - mówi ks. Przemysław Pulnik, wikariusz bazyliki oleśnickiej.
Jak dodaje, pogoda nie była zachęcająca na plenerowe nabożeństwo, ale z Bożą pomocą udało się przejść suchą nogą. Kilka minut po zakończeniu nabożeństwa rozpadało się.
- Opatrzność Boża czuwała nad nami! Nie mam pewności, ale wydaje mi się, że jeszcze nigdy takiej Drogi Krzyżowej dla dzieci nie było w Oleśnicy - zastanawia się ks. Przemysław.
Czym ta inicjatywa różniła się od Drogi Krzyżowej dla dorosłych?
- Były przedszkolaki, najwięcej dzieci z podstawówki z klas 1 do 4, ale modliła się także grupa dzieci ze starszych klas 5 do 8. Aby to nabożeństwo było bardziej przystępne i atrakcyjne w odbiorze, zadbaliśmy o zespół muzyczny (skrzypce, gitara), dużo śpiewaliśmy, rozważania były krótsze i dostosowane do poziomu dzieci - opowiada kapłan.
Jeden z rodziców przygotował drewniany lekki krzyż, który był niesiony przez kilkoro dzieci. Co stację dzieci się zmieniały. - Wielką radość sprawiło im to, że mogły poczuć się jak Jezus i nieść krzyż - mówi ks. Przemysław.
Trasę Drogi Krzyżowej wymyślił Piotr Błaszczak - jeden z rodziców zaangażowanych w formację dzieci w bazylice oleśnickiej.
Wszyscy wyszli z kościoła Trójcy Świętej, przeszli obok bazyliki pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty, przemierzyli park i zakończyli nabożeństwo na dziedzińcu oleśnickiego zamku.
- Cały czas bardzo zachęcamy rodziców do włączenia się w formację dzieci. Wiele inicjatyw jeszcze przed nami, ale jak do wszystkiego, tak i tu potrzebni są chętni, którzy pomogą nam zorganizować różne wydarzenia, wyjazdy i inne atrakcje dla dzieci,. By przybliżyć je do Jezusa i Jego Kościoła - apeluje ks. Pulnik.