Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowska Fundacja im. św. Jadwigi prowadzi codziennie od 3 marca punkt pomocy Ukraińcom. Dziennie korzysta z niego ok. 400 osób.
Centrum Formacji Społecznej "Pokój na Ziemi" prowadzone przez fundację Obserwatorium Społeczne stało się ważnym punktem pomocy dla Ukraińców na mapie Wrocławia. Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy z Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji im. św. Jadwigi, Straży Miejskiej i Wrocławian konkretne wsparcie codziennie otrzymuje tam ok. 400 osób.
- Zaraz po wybuchu wojny uruchomiliśmy pomoc dla Ukrainy. Najpierw wysyłaliśmy transporty humanitarne i dalej to robimy, ale szybko okazało się, że pomoc jest także potrzebna we Wrocławiu. Otworzyliśmy punkt dzięki uprzejmości fundacji Obserwatorium Społecznego, która udostępniła lokal. Jest on czynny od 3 marca każdego dnia. Wolontariusze starają się nie tylko przekazywać pomoc materialną, ale dają uśmiech, zagadują na krótką rozmowę. Sami też otrzymują dużo dobrego - mówi Justyna Staszak z Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji im. św. Jadwigi.
Wolontariusze pracują po kilka godzin dziennie wydając produkty pierwszej potrzeby: żywnościowe, higieniczne, sanitarne, dla dzieci i niemowląt, masło, oleje, kawy itp. To wszystko, co jest uchodźcom potrzebne do życia.
Osoby, które korzystają z tej pomocy nie kryły wzruszenia i dziękowały Polakom za hojność.
- Przychodzą tutaj ludzie, którym pomagamy też w sprawach medycznych. Kobiety, które za kilka dni i tygodni będą rodzic. Kontaktujemy je z praktykantami, którzy pracują w szpitalach. Pierwszy rzut pomocy nieco osłabł, ale wielu wrocławian wciąż nas wspiera. Dzięki tym ludziom wielkiego serca funkcjonuje ten punkt. I co ważne, beneficjenci tej pomocy biorą tyle, ile naprawdę potrzebują. Niektórzy przychodzą codziennie, inni raz na jakiś czas - tłumaczy Kazimierz Fabisiak Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji im. św. Jadwigi.
Punkt odwiedził bp Włodzimierz Juszczak, ordynariusz eparchii wrocławsko-koszalińskiej kościoła greckokatolickiego. Pobłogosławił on dary i dodał otuchy zebranym Ukraińcom. Zaproponował też pomoc, którą mogą uzyskać w katedrze greckokatolickiej. Zaprosił również na modlitwę. Goście z Ukrainy otrzymali w prezencie wielkanocne babki.
- Na chwilę obecną nie brakuje nam produktów, ale prosimy wrocławian o przynoszenie żywności długoterminowej. Konserwy, oleje, cukier - to zawsze się przyda. Najbardziej Ukraińcy pytają o kaszę gryczaną. Wielu ludzi kupuje prywatnie i donosi nam ją tutaj - dodaje J. Staszak.