Warsztaty biżuteryjne - wyplatanie różańców

Ewelina Kołacz prowadzi niewielką galerię z rękodziełem głównie o tematyce chrześcijańskiej.

- Po swoim nawróceniu kilka lat temu sięgnęłam szybko po Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Przyznam się, że Różaniec był dla mnie bardzo trudną modlitwą. Kojarzył mi się z tradycyjną duchowością i ze starszymi paniami, które go szeptem odmawiały przed Najświętszym Sakramentem. Przeszkadzały mi tym w adoracji. Jestem osobą, u której skupienie wymaga dużego wysiłku i wtedy ratunkiem była dla mnie właśnie koronka, jako nieco łatwiejsza i krótsza modlitwa niż Różaniec - wspomina Ewelina Kołacz.

Teraz już łatwiej modli się jej różańcem, choć, jak mówi, nie jest to proste. Wrocławianka zaprasza kobiety na warsztaty wyplatania różańców. Pierwsze spotkanie 22 kwietnia o godzinie 18 do pracowni Sozo Art (ul. św. Antoniego 34 we Wrocławiu). Kolejne będzie ustalane indywidualnie. - Myślałam o grupie warsztatowej, żeby kobiety się spotkały, nawiązywały nowe znajomości. Do głowy przyszła mi nauka podstaw z robienia biżuterii. A może ktoś zechce nauczyć się czegoś bardziej skomplikowanego? Wówczas będzie kontynuować przygodę - mówi E. Kołacz.

Każda z uczestniczek wyjdzie z warsztatu z gotowym pełnym różańcem z kamienia półszlachetnego, skróconą wersją w postaci dziesiątki na rękę i pierścionkiem z małych kamyków (też może być w formie różańca).

- Spotkanie ma też na celu integrację. Będą świece, ciasto, napary ziołowe, klimatyczna muzyka. Pogadamy o różnych sprawach - zaprasza artystka, która wykonała już własnoręcznie ponad 50 różańców.

Nie trzeba mieć szczególnych zdolności manualnych, wymagana jest precyzja i cierpliwość. - Te techniki, które pokażę, przydadzą się w produkcji innej biżuterii. Różańce zrobimy z kamieni półszlachetnych. Przygotuję ich na pewno kilkanaście rodzajów, np. agatu, rodochrozyty, kwarc. Do tego sznurek i drewno. Dosłownie do wyboru do koloru. Może ktoś zechce podarować bliskiej osobie taki wyjątkowy prezent? - dodaje wrocławianka.

Zapisy na warsztaty przez profil Sozo Art na Facebooku.