Ponad 130 dzieci jest zapisanych do Świetlicy Muzycznej dla dzieci z Ukrainy zorganizowanej przez Centralny Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego "Maciejówka" z Fundacją Mathesianum. Partnerem inicjatywy jest Zakład Narodowy im. Ossolińskich.
Wszystko zaczęło się od "Kawiarenki Przyjaźni", która na początku była skierowana dla... Białorusinów, którzy z racji jawnego sprzeciwienia się reżimowi Aleksandra Łukaszenki musieli udać się na emigrację. Ks. Bartłomiej Kot, duszpasterz w "Maciejówce" wymyślił formułę, która umożliwiała im adaptację w Polsce, a dzięki rozmowom z wolontariuszami, pozwalała szybciej przyswoić język polski. Po wybuchu wojny jasne stało się, że takiej pomocy potrzebują uciekający z Ukrainy.
- Ja zaczęłam się zastanawiać co jako fundacja "Mathesianum" możemy zrobić dla uchodźców. Przejrzałam statuty jakie mamy możliwości i zdecydowaliśmy, że skupimy się na dzieciach - mówi Kinga Gałek, prezes zarządu fundacji. Tak powstała idea świetlicy. - Kolejny aspektem, który utwierdził nas, że podejmujemy dobry kierunek działań było spostrzeżenie, że mamy tych dzieci nie mają przestrzeni na to, by zająć się innymi sprawami poza opieką - nie mają czasu na odpoczynek, ale również na załatwienie różnych spraw urzędowych. Wzięcie dzieci do nas ma stworzyć tę właśnie przestrzeń - przekonuje.
czytaj dalej pod filmem
MACIEJÓWKA | Pomoc Ukrainie | PodziękowaniaGdy dzieci są w świetlicy, mamy mogą się napić darmowej kawy w "Kawiarence przyjaźni" podarowanej przez kawiarnię "Cherubinowy wędrowiec" działającej przy "Maciejówce", ale również porozmawiać z ukraińskojęzycznymi wolontariuszami, czy psychologiem (również po ukraińsku).
K. Gałek zaznacza, że inicjatywa nie jest skierowana tylko "na przetrwanie", ale w założeniu ma być kompleksową opieką dla dzieci. Stąd do opieki zostali zatrudnieni... ukraińscy uchodźcy. - Zrobiliśmy rekrutację. Zaprosiłam na rozmowy 9 nauczycieli, a na start zatrudniliśmy troje z nich. Wszystkie osoby, które przyszły miały bardzo wysokie kwalifikacje. Praktycznie każdy ma ukończony więcej jak jeden kierunek studiów. Ważne dla nas było wykształcenie muzyczne, bo nasza świetlica ma właśnie muzyczny charakter - zaznacza. Zastrzega jednak, że świetlica nie ma charakteru szkoły muzycznej, ale bazą jest muzyka. Prócz zajęć muzyczno-dydaktycznych w świetlicy dzieci śpiewają, tańczą, rysują, wycinają, bawią się, chodzą na spacery, a także jedzą drugie śniadania i obiady. Całość prowadzona jest w języku ukraińskim.
Świetlica Muzyczna jest przeznaczona dla dzieci w wieku od 4 do 6 lat, które uciekły przed wojną, czyli przyjechały do Polski po 24 lutego. Na liście zapisanych jest ponad 130 dzieciaków i codziennie od 4 do 6 dzieci przybywa. To nie oznacza, że wszyscy uczestniczą w zajęciach. W zasadzie każdego dnia jest maksymalnie do 40 osób. - Jest rotacja związana ze zmianami miejsca zamieszkania, ale też wpływ na to mają choroby - dodaje. Do niedawna świetlica była otwarta od 9.00 do 14.00, ale potrzeby okazały się większe, dlatego aktualnie dzieci mają zajęcia między 8.00, a 16.00.
A skąd na to wszystko fundacja bierze pieniądze? - Zaczynaliśmy od zera na specjalnym subkoncie. Mamy jednak darczyńców i na ten moment finansowanie mamy zagwarantowane do końca czerwca. Nie wiemy jak wojna długo potrwa, więc będziemy się starali odpowiadać na potrzeby w miarę ich trwania - tłumaczy prezes fundacji.
Fundacja "Mathesianum" chce rozwijać pomoc dla Ukraińców. Najnowszy pomysł jest związany z organizacją intensywnych kursów języka polskiego. Założenie jest takie, by zajęcia odbywały się od poniedziałku do piątku od 8.00 do ok. 15.00. Godziny są na razie umowne, bo wiele zależy od wskazań nauczycieli, którzy wciąż są poszukiwani. - Najlepiej byłoby, gdyby to była osoba, która uczyła języka polskiego na Ukrainie. Z taką osobą ustalimy ostateczny plan działania.
Wszelkie informacje dla zainteresowanych świetlicą dla dzieci, a także pracą nauczyciela języka polskiego można uzyskać pod adresem: kontakt@mathesianum.org. Formularz zgłoszeniowy do świetlicy znajduje się TUTAJ. Warto zaglądać również na stronę www.mathesianum.org.