W święto apostołów Filipa i Jakuba rozpoczęło się comiesięczne całonocne czuwanie wrocławskich wspólnot - tym razem w jezuickiej parafii pw. św. Ignacego Loyoli. To kolejne spotkanie modlitewne poprzedzające czerwcowy Weekend Ewangelizacyjny.
– By dawać innym, muszę sam mieć. Stąd trzeba trwać w dialogu z Jezusem, spotykać się z żywym Bogiem – mówił o. Krzysztof Piskorz OCD, który przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej czuwanie. Zauważył, że nawet jeśli w naszych rozmowach z Bogiem czasem „wyskakujemy jak Filip z konopi”, Pan ma dla nas cierpliwość. Tak jak miał dla Apostoła Filipa, który prosił: „Pokaż nam Ojca”.
Zdjęcia:
Jezus obiecał, że spełni każdą prośbę zanoszoną w Jego imię; że kto w Niego wierzy będzie dokonywał nawet większe dzieła niż On. Jak to możliwe? – To sam Jezus będzie czynił te dzieła… One się i dziś mają dokonywać Jego mocą – mówił o. Krzysztof.
Apostołom Chrystus mówił, że On jest drogą i prawdą i życiem. Tylko tak idzie się do Ojca. – Jezus utorował nam drogę do Niego. Prowadzi ona przez krzyż do zmartwychwstania. To jest droga posłuszeństwa – podkreślał o. K. Piskorz, zauważając że posłuszeństwo Bogu weryfikuje się także w posłuszeństwie Kościołowi, przełożonym.
Co dla nas oznacza, że Jezus jest prawdą? – Prawda wiąże się z pokorą. Spojrzenie na siebie w prawdzie oznacza uznanie, że jestem grzesznikiem, a zarazem dzieckiem Bożym… – mówił karmelita. Jak doświadczać, że Jezus jest życiem? – Życie to miłość. Jeśli nie ma w nas miłości, nie ma w nas życia – zauważył, zachęcając by otwierać się na dar Bożej miłości przez rozważanie Słowa Bożego, przez Eucharystię.
– Czy Jezus jest naprawdę moją drogą, prawdą, życiem? – pytał. – Czy idę drogą posłuszeństwa, pokory miłości?
Po Mszy św. rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo ewangelizacyjne, prowadzące do uznania Jezusa za swego Pana i Zbawiciela. Kolejne wspólnoty będą prowadziły modlitwę przez całą noc. Rankiem zaplanowana jest modlitwa różańcowa oraz Msza św.