Przed gmachem urszulańskiego liceum było dzisiaj bardzo głośno. Za sprawą uczniów, ale także i dorosłych. W ramach 75-lecia szkoły na scenie wystąpili muzycy.
Od 75 lat urszulańska szkoła żyje i oddycha kulturą, sztuką, a muzyką w szczególności. Nie ma więc lepszego sposobu na urzeczywistnienie tej idei, jak spotkanie się w gronie przyjaciół i przeżycie wspaniałego wieczoru w rytm muzyki, którą kochają uczniowie i pracownicy.
Ze sceny wybrzmiał folk (zespół Chudoba, z którym gościnie wystąpiła ukraińska artystka Alyona Karamanetz, rock (40 Synów i 30 Wnuków Jeżdżących Na 70 Oślętach), i rap (ks. Jakub Bartczak!). Swoją energię przekazali publiczności uczniowie z zespół For Fun i absolwenci skupieni pod nazwą bandu Grubszy Sens.
- Mamy za sobą dzień poświęcony kulturze. Przed południem w szkole przeprowadzaliśmy warsztaty z różnymi zaproszonymi gośćmi m.in. taniec hip-hop, fotografia, bębny afrykańskie, instrumenty i śpiew. Uczniowie zostali podzieli na osiem grup - opowiada s. Agata Stężowska OSU, nauczycielka historii w liceum.
Zapowiada przy tym kolejne wydarzenia z okazji 75-lecia szkoły. Jesienią planowany jest dzień sportu dla uczniów szkół urszulańskich w całej Polski, który odbędzie się właśnie we Wrocławiu. Później 21 października obchodzone będzie święto patronalne szkoły - dzień św. Urszuli.
- Planujemy także w listopadzie pielgrzymkę na Jasną Górę, która byłaby podsumowaniem wszystkich obchodów - dodaje s. A. Stężowska.
- W przestrzeni publicznej częściej padają przekleństwa niż imię "Jezus", dlatego gratuluję wszystkim świadectwa wiary, które dzisiaj daliście. Gratuluję także wspaniałej szkoły. W tej placówce uczy się wielu utalentowanych ludzi, ale pamiętajcie, że największym talentem jest wiara. To prawdziwy skarb - mówił ze sceny ks. Jakub Bartczak, który wystąpił na scenie.
Na koniec pobłogosławił wszystkim i odpowiadał na pytania młodzieży.