Kazimierz Zając, właściciel firmy budowlano-remontowej, postanowił własnym sumptem odnowić stacje Drogi Krzyżowej w Lesie Bukowym w Trzebnicy. Do pomocy zgłosiły się także inne przedsiębiorstwa.
Cała oddolna inicjatywa zaczęła się 9 kwietnia, kiedy p. Kazimierz uczestniczył w nocnej Drodze Krzyżowej w Bukowym Lesie w Trzebnicy.
- Zobaczyłem te stacje najpierw w świetle latarek i dotknęło mnie, że są tak zniszczone. Potem ujrzałem je jeszcze lepiej za dnia i serce mi pękło. Chodziło to za mną, dlatego podjąłem inicjatywę renowacji - mówi "Gościowi" Kazimierz Zając.
Razem ze swoimi pracownikami prace rozpoczął dwa tygodnie temu. Odnawia kolejne stacje sukcesywnie, kiedy tylko mają wolne chwile, realizując równolegle swoje zadania terminowe.
- Czasem możemy podjechać na 2-3 godziny. Dorywczo. Zaangażowanych jest kilka osób. Pomagają zaprzyjaźnione firmy. Chcemy wyremontować wszystkie stacje i jedną kapliczkę. Gruntujemy, malujemy, skrobiemy i odnawiamy tynki. Nie ruszamy obrazów malowanych na blasze. Znajoma artystka będzie szukać kogoś, kto zdecyduje się je odrestaurować. My skupiamy się na konstrukcji. Oczywiście wykonujemy wszystko nieodpłatnie - opisuje p. Kazimierz.
Na ten moment udało się odświeżyć cztery stacje. Następnie dwie są już otoczone rusztowaniami. Każde ręce chętne do pomocy się przydarzą. Przy skrobaniu tynków, czy malowaniu. Materiały zorganizuje p. Kazimierz, który chciałby skończyć z remontem wszystkich stacji i kapliczek do 15 września.
Co ciekawe, niespełna 20 lat temu to właśnie on na zlecenie urzędu gminy Trzebnica ostatni raz odnawiał tę Drogę Krzyżową, które ze względu na swoje położenie w lesie, jest wystawiona na działanie natury. Nie raz padła też ofiarą wandalizmu.
Budowlaniec jest osobą wierzącą w Boga i zaangażowaną w życie Kościoła. Ciągle służy jako ministrant przy ołtarzu w bazylice św. Jadwigi w Trzebnicy. Od 1989 roku śpiewał w chórze parafialnym.
- Jeżeli wiem, że mogę coś własnymi siłami z pomocą innych zrobić, to cieszę się, że mogę pomóc. Przy tej Drodze Krzyżowej ludzie regularnie się modlą. Jest ona w jakimś sensie już wrośnięta w Las Bukowy - mówi K. Zając.
Las Bukowy, na którego terenie znajduje się plenerowa kalwaria, jest jednym z najpiękniejszych miejsc Trzebnicy. Jak pisze ks. Aleksander Radecki w "Przewodniku po kalwariach metropolii wrocławskiej", budowę kaplic drogi krzyżowej na wzgórzach Lasu Bukowego zainicjowała ksieni opactwa cysterek Zofia Korczyńska w 1734 roku.
Kaplice, wysokie na ok. 3,5 m, zawierają obrazy malowane na blasze. W pobliżu znajdują się także kapliczki ze scenami Ogrójca i Naigrywania.
W kolejnym etapie wymienione zostaną stare ławki, a także wyremontowane drewniane schody.