Ks. prof. Bogdan Giemza SDS napisał książę pt. "Sport w życiu i nauczaniu św. Jana Pawła II ". To pozycja dla tych zainteresowanych osobą papieża Polaka, ale także kwestiami wiary i sportu.
Podjęty temat u salwatorianina wynika z osobistych zainteresowań sportem, które od lat dziecinnych pielęgnuje. Drugi powód to zainteresowania św. Janem Pawłem II i jego wielorakim nauczaniem.
- Kilkanaście lat emu zacząłem bliżej drążyć temat sportu w życiu i w nauczaniu Jana Pawła II. Owocem tego były wykłady na Papieskim Wydziale Teologicznym dla doktorantów pt. „Ewangelizacyjny i wychowawczy wymiar sportu” - opowiada "Gościowi" ks. prof. Bogdan Giemza.
Kto jest odbiorcą jego najnowszej książki? To dość szerokie spektrum. Pozycja bowiem przybliża Jana Pawła II jako osobę zaangażowaną w życie sportowe. Papież kochał sport i kiedy miał możliwość, uprawiał go. W jego nauczaniu regularnie znajduje swoje miejsce.
- Dla osób, które interesują się nauczaniem papieża Polaka, będzie to nie lada gratka. Często się mówi o papieżu rodziny, papieżu młodzieży, natomiast o wiele rzadziej, ale pojawia się także określenie wobec Jana Pawła II - papież sportu. Starałem się przybliżyć jego sylwetkę od mniej popularnej strony - mówi ks. B. Giemza.
Po książkę mogą sięgnąć ludzie z szeroko rozumianego świata sportu. Czyli nie tylko sportowcy - zawodowcy czy amatorzy, ale także trenerzy, lekarze, cały krąg osób potrzebnych do funkcjonowania dyscyplin sportowych. Sport jest przecież wiodącym elementem kultury.
- Kard. Gianfranco Ravasi podczas Synodu Biskupów z 2012 roku, poświęconego nowej ewangelizacji, mówi o pięciu krzyżujących się drogach, których ewangelizacja nie może ominąć. Jedną z nich są kultury młodzieżowe i doświadczenia, jakie gromadzą na drodze do uspołecznienia, często ryzykowne, ale i owocne: wystarczy pomyśleć o wydarzeniach sportowych - oświadcza kapłan.
To, co go uderzyło przy zbieraniu treści do publikacji, to dość szerokie spectrum odbiorców, którzy się spotykali z papieżem. Wiadomo, że Jan Paweł II spotykał się z różnymi grupami zawodowymi i narodowymi. Ks. Giemza wybrał 50 przemówień i listów papieskich – a jest ich zdecydowanie więcej – żeby pokazać pewną mozaikę. Papież zarówno potrafił znaleźć kontakt ze sportowcami z czołówki światowej, jak i z przedstawicielami sportów amatorskich.
- Szczególnym odkryciem było dla mnie nauczanie kierowane do ludzi niepełnosprawnych i sportowców np. z igrzysk paraolimpijskich. Mówił m.in. do niewidomych, zwracał się do komitetu olimpijskiego, do przedstawicieli FIFA, czy UEFA - wymienia salwatorianin.
Przypomina, że Kościół także prowadzi działalność propagującą sport przez różne organizacje sportowe. Papież podkreślał znaczenie sportu. Jak echo powraca w jego nauczaniu docenienie znaczenia sportu w życiu człowieka. Kościół chce zawsze być blisko ludzi sportu. To nie jest obszar zupełnie mu obojętny.
- Warto przywołać dwa ważne wydarzenia. W 1984 roku papież w Rzymie wziął udział w międzynarodowym sympozjum na temat sportu. A podczas jubileuszu 2000 roku doszło do spotkania dla ludzi sportu w Rzymie. Tam papież powiedział, że sport jest Bożym darem. To mocne określenie. Zwracał uwagę na cnoty, które łączą przestrzeń wiary i sportu np. dyscyplina, wewnętrzna - wyjaśnia ks. Bogdan Giemza.
Podkreśla, że Jan Paweł II stawiał pomosty między sportem a życiem chrześcijańskim. Przytaczał biblijne metafory, których używał np. św. Paweł w Liście do Koryntian. Zwracał uwagę na znaczenie cielesności człowieka, która jest darem Bożym i przez zaangażowanie ciała, kierowanie się zasadami fair-play także wyraża się swoje chrześcijaństwo.
- Papież mówił o sporcie w wymiarze wychowawczym, społecznym i kulturowym. Sport uczy zdrowego współzawodnictwa i wymaga np. w dyscyplinach zespołowych współpracy z innymi. Wysiłek sportowy może mieć przełożenie na życie chrześcijańskie. Warto cnoty sportowe przenieść na grunt wiary. Tak naprawdę sport może nam odkryć miłość Boga i jednoczy, podobnie jak wiara - podsumowuje wykładowca akademicki.