W kościele NMP na Piasku siostry marianki świętowały srebrne jubileusze posługi w zgromadzeniu zakonnym. To okazja do wyrażenia wdzięczności i szczęścia za powołanie.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga. Zaś srebrne jubileusze - 25 lat od złożenia pierwszej profesji zakonnej - w Zgromadzeniu Sióstr Maryi Niepokalanej świętowały: s. Justyna Wojcieszak, s. Natanela Modzelewska oraz s. Sylwia Frączek.
- Jedno słowo, które się nasuwa po tych latach w zgromadzeniu, to wdzięczność, bo jest komu dziękować. A drugie to szczęście. Cieszę się, że mogę przed sobą powiedzieć uczciwie, iż jestem szczęśliwą siostrą zakonną. Jestem kochana przez Pana Boga, szczęśliwa doświadczeniem kochania tych, których spotykam na co dzień. Obecnie pracuję w Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym dla chorych dzieci. Dziękuję za miłość, jaką one mi dają - mówi "Gościowi" s. Justyna Wojcieszak, która pracuje na co dzień w Piszkowicach k. Kłodzka.
Jak podkreśla, nigdy nie żałowała decyzji o wstąpieniu na drogę zakonną.
- Dziś zrobiłam tak samo. Mam przy tym świadomość, że ja sama bym sobie takiego życia nie zaplanowała. Moje życie jest dla mnie namacalnym znakiem, że Pan Bóg daje powołanie i On sam wybiera tych, których chce do służby. Ja bym siebie nie wybrała. Miałam inne plany na swoje życie. Małżeństwo, rodzina, chciałam być nauczycielką języka polskiego. Jakbym miała nawet sama wybierać nawet zgromadzenie, to szukałabym takiego, które zajmuje się szkolnictwem, wychowaniem dzieci. Inaczej bym to ułożyła. Ale Pan Bóg mnie wezwał tutaj - opowiada z uśmiechem s. Justyna.
Marianki pracowały w jej rodzinnej parafii, ale krótko. Służyły kilkanaście lat, wówczas gdy młoda dziewczyna odkrywała swoje powołanie. Dzisiaj zakonnica ma takie przeświadczenie, że marianki posługiwały tam po to, żebym ona sama mogła potem zasilić ich szeregi.
Podczas agapy w domu prowincjalnym jubilatki dziękowały Bogu, rodzicom, rodzeństwu, bliskim przyjaciołom, kapłanom towarzyszącym oraz siostrom zakonnym.
Warto zaznaczyć, że miejsce jubileuszu nie jest bez znaczenia. W kościele na Piasku w bocznej kaplicy znajdują się doczesne szczątki Sługi Bożego ks. Jana Schneidera, założyciela sióstr marianek.