A to tylko we wspomnienie św. Bartłomieja, patrona parafii, którą w Trzebnicy prowadzą salwatorianie. 24 sierpnia jest u nich wyjątkowy.
Trzebnicka bazylika kojarzona jest ze św. Jadwigą Śląska. Trudno się dziwić. Tutaj znajduje się grób patronki Śląska i archidiecezji wrocławskiej. Ale drugim wezwaniem kościoła jest św. Bartłomiej. Losy kościoła są od początku z nim związane.
W jego wspomnienie 24 sierpnia w największej spośród kilku krypcie bazyliki (pod prezbiterium) z samego rana została odprawiona Msza święta odpustowa. To najstarsze miejsce międzynarodowego sanktuarium, poświęcone w 1214 roku. Tam znajduje się też rzeźba apostoła.
Co ciekawe, św. Bartłomiej był patronem Piastów i jest związany od początku z historią świątyni w Trzebnicy. Niektórzy twierdzą, że był ulubionym świętym Henryka Brodatego, który ufundował bazylikę.
Do Trzebnicy to św. Jadwiga przyciąga tłumy, lecz św. Bartłomiej także ma swoich miłośników, którzy modlą się za jego wstawiennictwem.
- W naszej parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła i św. Jadwigi uroczystość odpustowa w sierpniu wiąże się także z Bartłomiejkami, czyli organizowanym od kilkunastu lat festynem rodzinnym. Dzisiaj odprawiliśmy Mszę św. rano w krypcie, a wieczorem w świątyni przy ołtarzu bocznym poświęconym św. Bartłomiejowi - mówi ks. Piotr Filas SDS, proboszcz i kustosz bazyliki trzebnickiej.
W kościele znajduje się także obraz św. Bartłomieja autorstwa Michaela Willmanna, najwybitniejszego malarza śląskiego baroku.
- Wiadomo, że kult św. Jadwigi jest tu zdecydowanie silniejsi i przybiera charakter ponadregionalny, natomiast odpust ku czci św. Bartłomieja spaja parafię. Ma wymiar lokalny, lecz bardzo cenny - podsumowuje ks. P. Filas.