To nie jest tylko problem odległych krajów

Z okazji Międzynarodowego Dnia Upamiętniającego Ofiary Aktów Przemocy ze względu na religię lub wyznanie przy Papieskim Wydziale Teologicznym na Ostrowie Tumskim odbyło się wydarzenie zwracające uwagę na tolerancję religijną. Zorganizowało je Laboratorium Wolności Religijnej.

Otwarte praktykowanie religii coraz częściej spotyka się z niechęcią czy wręcz wrogością, a osoby wierzące padają ofiarami prześladowań, uprzedzeń i dyskryminacji. Według najnowszego raportu Open Doors na całym świecie na wyjątkowo ciężkie prześladowania narażonych jest już ponad 360 mln wyznawców Chrystusa.

W raporcie z 2021 roku opracowanym przez Laboratorium Wolności Religijnej odnotowanych zostało 158 przypadków szeroko rozumianego naruszenia wolności sumienia i religii wśród chrześcijan w samej tylko Polsce. 

- Czy możemy przymykać oczy na prześladowania chrześcijan? One nie biorą się znikąd. To nie schodzi jak grom z jasnego nieba, tylko to jest proces, który trwa lata, pokolenia. Zawsze zaczyna się od drobnych mikroagresji, dyskryminacji, a potem pojawia się ekstremalna przemoc. Staramy się, aby wolność religijna nie była w naszych głowach tylko raz w roku. Ale w Polsce niewystarczająco zwracamy uwagę na te kwestie. U nas w kraju często mówi się o wolności od religii, natomiast głos wolności do religii należy wyostrzyć - stwierdziła dr Weronika Kudła, ekspert Laboratorium Wolności Religijnej.

Podkreśliła, że w kontekście wolności religijnej bardzo często dochodzi do samocenzury. Czyli ludzie nie chcą przyznawać się do tego, że są dyskryminowani ze względu na religię.

- W Polsce jesteśmy skoncentrowani na profanacjach kaplic czy cmentarzy, ale to może się szybko zmienić. Musimy uczyć się budować jedność w różnorodności. Miejmy na uwadze to, co dzieje się wokół nas - w pracy, w szkołach, w miejscowościach. Wolność religijna to nie jest prawo zawieszone w próżni. To system naczyń połączonych. Każdy ma prawo do wolności wyznania w sferze prywatnej jak i publicznej - przekonywała dr Kudła.

Najlepszym sposobem działania w tym temacie jest edukacja i przygotowywania przestrzeni dialogu i wzajemnego szacunku. Laboratorum stworzyło ośrodek informacyjno-konsultacyjny, do którego można się zgłosić przez specjalny formularz. 

- Gdy mówimy o prześladowaniach religijnych, to zaraz przychodzą nam do głowy kraje bardzo odległe. A nie myślimy o tym w kontekście o Polsce czy Europie. Nie jest to prawdą. W Polsce zdarzają się naruszenia wolności religijnej. W 2019 roku było ich 72, a w 2020 roku 311, zaś w 2021 zanotowaliśmy 158 takich zdarzeń - opowiadał ks. dr Tomasz Huzarek z Laboratorium Wolności Religijnej.