Wnętrze kościoła pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Brzezince Średzkiej gościło duet włoskich pianistów. Chiara Nicora i Ferdinando Baroffio zagrali kompozycje przeznaczone na cztery ręce.
Pomysłodawcy X sezonu Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego zapraszają w tym roku takich wykonawców, którzy podejmują się niełatwego wyzwania. Próbują, w wybranym repertuarze i w jego interpretacji, znaleźć odpowiedź na pytanie - czym jest dzisiaj romantyczna dusza. Wszystko to z okazji przeżywanego Roku Polskiego Romantyzmu.
Jakie utwory wybrali muzycy z Varese? Jakie znaczenia im przypisali? Należy zaznaczyć, że gra w duecie, to praktyczne sprawdzenie umiejętności technicznych a jednocześnie wzajemnych inspiracji. Dla słuchających to ciekawy eksperyment, bo wspólne rozumienie intencji przez samych artystów to podstawowy warunek tego, by publiczność też je odebrała i zrozumiała. I taki rodzaj łączności, jaki można było dostrzec między muzykami, którzy grają ze sobą od niemal 30 lat, z łatwością przeniósł się na odbiór słuchaczy. Ta łatwość wynikała przede wszystkim z kultury gry muzyków, z zauważalnej przyjemności, jakie wykonywanie utworów im sprawia.
W Brzezince Średzkiej zadziałało coś jeszcze. Koncert to była wspólna praca organizacyjna z instytucjami i osobami na miejscu: Ośrodka Kultury w Miękini, pani sołtys, pana kościelnego, ks. Piotra Zborowskiego - proboszcza, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, parafian, restauratorów z nieodległego Wilkszyna, gości. Takie zaangażowanie i współpraca sprawiają nie tylko to, że wydarzenie jest dobrze odbierane przez uczestników koncertu, ale jest inspiracją do podejmowania kolejnych przedsięwzięć.
Artyści zaprezentowali utwory romantycznych kompozytorek m.in. Fanny Mendelssohn "Drei Klavierstücke", Clary Schumann "Marsz Es-dur", Marie Jaëll "Pięć walców", a także transkrypcję Kwintetu fortepianowego, op. 44 Roberta Schumanna.