Kresowianie z różnych części Polski zebrali się w Świątnikach na X Międzynarodowym Spotkaniu Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów.
Uroczystości integrujące społeczność kresową wróciły po okresie pandemii koronawirusa. Ich kulminacją była Msza św. polowa 10 września, której przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Miliczu.
W modlitwie uczestniczyli posłowie, władze województwa, samorządowcy, burmistrzowie pobliskich miast, przedstawiciele różnych instytucji, uczniowie szkół oraz poczty sztandarowe.
- To Maryja w Nazarecie, kiedy anioł Jej zwiastował, że zostanie matką Zbawiciela, po raz pierwszy zgodziła się na plany Boże. A w Kanie Galilejskiej powiedziała: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Dzisiaj na ikonie widzimy, jak trzymając na lewej ręce Syna, prawą wskazuje na Niego. Pod krzyżem przyjęła na siebie nie tylko ból synowski, ale i troskę uczniów o całą wspólnotę Kościoła. I od tamtego momentu towarzyszy nam - ludziom wiary - mówił w homilii ks. Zbigniew Słobodecki.
Kapłan wspominał poprzednie lata spotkań świątnickich.
- Kiedy Polacy z Kresów wyruszali w podróż w nieznane, na zachód, nie wiedzieli, co będzie dalej. Zabierali to, co najcenniejsze. A najcenniejsze dla nich były piękne wizerunki Maryi z kresowych świątyń. Jeden z nich trafił z Niewirkowa tu, do Świątnik. I od 10 lat gromadzi tych, którzy kochają Kresy - stwierdził ks. Słobodecki.
Podkreślił, parafrazując słowa Adama Mickiewicza, że jeśli zapomnimy o naszych rodakach z ziemi kresowej, Bóg zapomni o nas.
- Dzisiaj wspominamy szczególnie zesłańców Sybiru z lat 1939 – 1956. Pakt Ribbentrop-Mołotow ma swoje odzwierciedlenie dzisiaj, w tych wszystkich układach, których jesteśmy świadkami. Pomiędzy tymi, którzy sprawują rządy. To przedłużenie tamtych czasów. Jestem wnukiem tych, którzy przyjechali tutaj ze Wschodu. Moją rodzinę doświadczyły zsyłki na Syberię, do Kazachstanu. Mama wspominała, że w 16 września 1939 roku słychać było łoskoty niemieckich armat, ale dzień później pojawili się Rosjanie. I zaczęła się udręka narodu polskiego - opowiadał niegdyś współorganizator Międzynarodowych Spotkań Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów w Świątnikach.
Przypomniał, że Polacy, którzy stanowili o kulturze i sprawowali władzę przed II wojną światową, byli zsyłani na daleką Syberię w bydlęcych wagonach. Określani jako szkodnicy socjalizmu, zagrożenie dla Związku Radzieckiego. Mieli pół godziny, by zabrać tylko to, co konieczne i jechali w nieznane w przepełnionych wagonach. Wielu nie dotarło nawet na miejsce.
- Plan masowej eksterminacji polskiej inteligencji i elit kresowych był realizowany z wyrachowaniem. Wyzysk, ucisk na dalekiej i zimnej Syberii zabijał kolejnych Polaków. Oni zasiali swoją krwią tamtą ziemię - stwierdził kapelan Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej.
Podkreślił, że Kreml nigdy tak do końca za te zbrodnie nie przeprosił, cztery deportacje zniszczyły kulturę Kresów.
- My o tym wszystkim mamy obowiązek pamiętać. To na sztandarach wojskowych dumnie wypisane są słowa: „Bóg, honor, ojczyzna”. Ponad podziałami musimy być wierni Bogu, tak jak Maryja i Jan pod krzyżem. Wierni polskiemu dziedzictwu - mówił ks. Słobodecki.
Jak dodał, Kresów nie udało się do końca „wyczyścić”. Również i dzisiaj próbuje się wyrwać wartości chrześcijańskie z serc młodego pokolenia. A my jako naród mamy stawać po stronie prawdy, bo tylko prawda nas wyzwoli. Zaś prawdą jest Jezus Chrystus.
- Ojczyzna jest naszą matką. Niektórzy chcieliby powiedzieć, że Europa jest naszą matką, ale to nie jest prawda. Naszą matką jest Polska i to, co ją stanowi. Trudna historia i krew męczenników, która zrosiła ziemię kresową, ziemię syberyjską. A my jako ludzie wiary mamy dalej przekazywać te losy młodemu pokoleniu. W przeciwnym razie naród zatraci swoją tożsamość i wolność - podsumował kapłan.
Po Mszy zebrani przeszli pod kościół w Świątnikach, gdzie odsłonięto pamiątkową tablicę.
Podczas X Międzynarodowego Spotkania w Świątnikach harcerze kwestowali na renowację polskich cmentarzy na Kresach. Odbyła się biesiada kresowa, a także można było także zobaczyć dwie wystawy o tematyce kresowej.