W ramach Centralnych Obchodów Dnia Krajowej Administracji Skarbowej uroczystej Mszy świętej w kościele pw. św. Stanisława, św. Doroty i św. Wacława we Wrocławiu przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Obchody KAS-u wiążą się ze wspomnieniem św. Mateusza Apostoła, celnika, który jest patronem Krajowej Administracji Skarbowej. Jego relikwie zostały uroczyście wprowadzone podczas Mszy świętej i będą na Dolnym Śląsku przez najbliższy rok.
W modlitwie we wrocławskiej świątyni uczestniczyli: Minister Finansów, przedstawiciele Kancelarii PRrezydenta RP, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, szef Krajowej Administracji Skarbowej, władze wojewódzkie i samorządowej, przedstawiciele skarbowości i cła trzech narodów - Polski, Czech i Niemiec, służby mundurowe, członkowie wielu instytucji i organizacji oraz pracownicy i funkcjonariusze wszelkich szczebli KAS.
- Wyrażam swoją radość z tego, że mogę przyjąć tak znamienitych gości na uroczystości ku czci św. Mateusza. Stajemy przed tym ołtarzem, by te Eucharystię ofiarować w intencji wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Krajowej Administracji Skarbowej. Niech Pan Bóg otacza was swoją opieką i łaską. A to dla mnie zaszczyt i wielka radość modlić się razem z wami, którzy pełnicie bardzo odpowiedzialną służbę dla państwa i narodu - mówił abp Józef Kupny.
Święto św. Mateusza jest obchodzone każdego roku w różnym mieście.
- Apostołów wybrał Jezus dwunastu, każdemu spojrzał głęboko w oczy i w serce. Podobnie i Mateuszowi. Ten, który był człowiekiem serca, a jednocześnie publicznej służby, poszedł za Jezusem. Całe doświadczenie i serce włożył w swoisty depozyt apostolskiej wiary, misji oraz dziejów Kościoła. Jego charyzmat nie pozostał jego osobistym udziałem, ale stał się częścią charyzmatu Kościoła Chrystusowego - mówił w homilii abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński
Delegata KEP ds. Duszpasterstwa Krajowej Administracji Skarbowej zaznaczył, że Mateusz miał w sobie jakieś szczególne uznanie i szacunek do spraw dobra wspólnego, do spraw państwowych. A jednocześnie stawał wobec konkretnych ludzi, których dorobek życiowy musiał być uszczuplony, by przygotować pewne zasoby na wspólne cele i działania. Mateusz czuł doskonale sprawy państwowe, sprawy cesarstwa i instytucji. Rozumiał ludzką biedę i złość. To wszystko musiał w sercu jakoś połączyć.
- Relikwiarz św. Mateusza stoi dziś u stóp krzyża. On nam pokazuje, że zawsze Chrystus jest na pierwszym miejscu, jest konstytucją całego świata. Mateusz, czując struktury, cele i procedury państwowe, rozpoznał w Jezusie z Nazaretu Mesjasza. Stał się znakiem mądrości na styku spraw Kościoła i spraw państwa. Jezus mówił, by oddawać cesarzowi co cesarskie, a co Boże oddawać Bogu. Może to efekt rozmów z Mateuszem? W listach apostolskich znajdziemy konkretne wskazania, w jaki sposób ludzie wiary mają wchodzić w sprawy publicznej służby. Może to dzięki Mateuszowi? - zastanawiał się abp Dzięga.
Podkreślił, że uczniowie Chrystusa, wchodząc w przestrzeń publiczną, dają dodatkowe świadectwo heroicznej służby.
- W dzisiejszym świecie słowo Boga, prawo Boga i porządek Boga jest szczególnie potrzebny. To dotyczy każdego narodu. Błogosławiony kraj, który się rozpoznaje przy krzyżu Chrystusowym i Kościele katolickim - stwierdził kaznodzieja.
Zachęcał funkcjonariuszy i pracowników KAS-u, by świętowanie przeżywać z blaskiem wiary i zaufania Bogu, łącząc prawdę, miłość, sprawiedliwość i miłosierdzie. Bóg wzywa bowiem do miłosierdzia.
- To zadanie dla ciebie, zgodnie z kompetencjami twojego urzędu. Stajesz przed żywym człowiekiem, by pozwolić mu dalej funkcjonować. Szczególnie w czasie napięć finansowych staje się to jeszcze bardziej delikatne, ale tym bardziej istotne - uczulał abp Andrzej Dzięga.
Po Mszy świętej nastąpił przemarsz kompanii honorowej, orkiestry policyjnej i zaproszonych gości na pl. Wolności przy Narodowym Forum Muzyki. Tam odbył się uroczysty apel, podczas którego wręczono odznaczenia pracownikom i funkcjonariuszom KAS-u.