W sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Różańcowej z Kresów w Nowolesiu bp Jacek Kiciński przewodniczył Mszy św. wpisanej w jubileuszowe świętowanie. Dziękowano również za tegoroczne plony.
Proboszcz nowoleskiej parafii ks. Janusz Prejzner przypomniał historię wizerunku pochodzącego z miejscowości Komarno niedaleko Lwowa. – Modlił się przy nim Jan III Sobieski, a wota zawieszone przy obrazie upamiętniają zwycięstwo oręża polskiego nad Kozakami w 1648 r. i Tatarami w 1672 r. – mówił. – W księgach wizytacyjnych parafii Komarno bp Sierakowski zaświadczył o cudownym uzdrowieniu za przyczyną Matki Bożej Różańcowej 7 osób, które wymienił z imienia i nazwiska.
Zdjęcia:
Kapłan przywołał sytuację, jaka nastała na Kresach po II wojnie światowej. – W lipcu 1946 r. proboszcz parafii w Komarnie ks. Marian Czech, którego grób znajduje się pod naszym kościołem, i wikariusz ks. Franciszek Wołczański przy pomocy parafian zapakowali obraz, jak najdroższy skarb i klejnot i tak przygotowali go do podróży – opowiadał. – Nowe miejsce znalazł na Dolnym Śląsku. Przez ponad 11 lat był ukrywany w Dankowicach. Dopiero po 8 latach, 8 grudnia 1957 r., został uroczyście intronizowany w nowoleskiej świątyni przez kard. Bolesława Kominka.
W 1997 r. kardynał Henryk Gulbinowicz ustanowił w Nowolesiu dekanalne sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. W ubiegłym roku, 3 października, abp Józef Kupny wydał dekret ustanawiający tu sanktuarium diecezjalne. Obecnie jego tytuł brzmi: sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Różańcowej z Kresów.
Na początku Mszy św. przedstawiciele wsi należących do parafii wprowadzili do świątyni wieńce dożynkowe; wniesione zostały także chleby upieczone z ziarna pochodzącego z tegorocznych plonów – jeden przekazano biskupowi Jackowi, drugi otrzymali włodarze miasta i gminy Strzelin: pani burmistrz Dorota Pawnuk i przewodniczący Rady Miasta i Gminy Ireneusz Szałajko. Wśród licznie przybyłych gości obecni byli członkowie powołanego w ubiegłym roku w Nowolesiu oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Komarno-Chłopy im. Macieja Rataja.
- Maryjo, przymnóż nam wiary - modlił się bp Jacek. Agata Combik /Foto Gość– Maryja jako matka nigdy nie zatrzymuje na sobie. Wskazuje na Jezusa Chrystusa, jakby chciała nam Go podarować i powiedzieć: przyjmijcie Go do swojego życia – podkreślał biskup Jacek.
Nawiązał do słów Jezusa o ziarnku gorczycy. – Mówi nam: gdyby siła waszej wiary była tak wielka, jak siła życia tkwiąca w ziarnku gorczycy, to dokonywalibyście rzeczy po ludzku niemożliwych – wyjaśniał, dodając że istotą wiary jest wypełnienie tego, do czego zostaliśmy w życiu powołani. Wiara wyraża się w służbie i wdzięczności – co widzimy u Maryi, biegnącej by pomóc Elżbiecie i wyśpiewującej radosne Magnificat. Wiara wyraża się w codziennej wierności.
Biskup Jacek przypomniał o wydarzeniach z 1571 r., kiedy Europa zagrożona była turecką nawałą. Papież Pius V wezwał wtedy wszystkich chrześcijan do zawierzenia Maryi i modlitwy różańcowej. Odniesiono spektakularne zwycięstwo, a papież ustanowił święto Matki Bożej Różańcowej.
Po Eucharystii świętowanie trwało przy sanktuarium, w pobliżu bramy-ryby i różańcowych kapliczek dostępnych na co dzień dla pielgrzymów. Nie brakło piknikowych smakołyków, a spotkaniu towarzyszyła orkiestra dęta działająca przy Strzelińskim Domu Kultury oraz zespół muzyczny Stowarzyszenia Słoneczna Droga.