Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Henrykowie, które prowadzi archidiecezja wrocławska, działa już 20 lat. Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF. Po Eucharystii odbyło się ślubowanie klas pierwszych.
Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Henrykowie powstało w 2002 roku z inicjatywy kard. Henryka Gulbinowicza. Siedzibą szkoły jest gmach dawnego opactwa cystersów w pięknym kompleksie parkowym. Dla potrzeb szkolnych zaadaptowano zabytkowe sale, które stale są modernizowane i wyposażane w nowoczesny sprzęt techniczny i multimedialny. W szkole prowadzone są klasy o różnych specjalnościach - przysposobienia obronnego (mundurowa), ratownictwa medycznego, strażacko-pożarnicza i dietetyki sportowej. Początkowo szkoła była przeznaczona tylko dla młodzieży męskiej, a le od 2014 roku w poczet uczniów przyjmowane są również dziewczęta.
Mszy św. kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP przewodniczył bp Jacek Kiciński. Homilię wygłosił dyrektor placówki, ks. mjr dr Krzysztof Deja. Zaczął ją od zacytowania początku słów roty wypowiadanej przez żołnierzy, policjantów, ale także uczniów szkoły i uczniów szkół mundurowych: "Ja, żołnierz Wojska Polskiego, ja obywatel Rzeczpospolitej Polskiej, wstępując w szeregi uczniów katolickiego liceum, ja uczeń klasy mundurowej". - Słowa te niosą ze sobą bardzo poważne zobowiązania i obietnice oparte na fundamentalnych wartościach, są swoistym znakiem dla społeczeństwa, które oczekuje od osób wypowiadających słowa roty, przysięgi określonej postawy - tłumaczył.
Kapłan zwrócił uwagę, że tematem dzisiejszej liturgii jest znak. - Współcześni Jezusowi żądali znaku z nieba. Czy faktycznie go oczekiwali, w czym upatrywali to objawienie, które miało nadejść; czy była to myśl Boża, czy też po prostu ludzkie wyobrażenie; czy dobrze odczytali ten znak... Wiele pytań było stawianych przez słuchaczy nauki Jezusa, a wszystkie odpowiedzi zawarte w jednym znaku - w przyjściu na świat Mesjasza. Odkrycie tego znaku, znalezienie Bożego Syna i uwierzenie Jego słowu było kluczem do zrozumienia tego daru dla świata - zaznaczył.
Zauważył jednocześnie, że nie wszystkim on pasował, bo nie tego się spodziewali, a może był niewygodny, a wręcz odrażający. - Czy dzisiejszemu człowiekowi jest potrzebny znak, a jeśli tak to w jakim wymiarze? Czy ty młody człowieku jesteś znakiem dla współczesnego świata, co chcesz światu zaoferować? - pytał. Zwrócił uwagę, że młodzi ludzie dobrze znają nowinki tego świata, ale stawia ich to w szeregu jako jednych z wielu. - Nie możesz być jednym z wielu. Bądź jedynym, niepowtarzalnym, idącym pod prąd. Potrzeba abyś był dla świata znakiem, który potrafi żyć wartościami - nie tymi ulotnymi, nie trendami, ale tymi które pokazują ci twoje właściwe miejsce w świecie: Bóg, miłość, odpowiedzialność, patriotyzm, rodzina, honor - mówił.
Kaznodzieja zachęcał, by młodzież była widocznym znakiem dla świata. - Wybrałeś szkołę z wartościami, z charyzmatem, w której nosi się mundur z dumą, a nie jak odzież codziennego użytku - dodał. Ksiądz major zauważył, że jego słowa mogą brzmieć patetycznie, ale jednak chciał je wypowiedzieć, by młodzież uwierzyła, że może kochać Boga i bliźniego, może kochać swoją ojczyznę, rodzinę. Opierając się na honorze, każdy z uczniów może zmienić los świata. Zapewnił też, że wszyscy wychowawcy dołożą starań, by tak się stało.
Posłuchaj całej homilii:
Na zakończenie Mszy św. bp Jacek Kiciński odniósł się do homilii. - Dzisiejszy świat pozbawiony znaków stałby się jednym wielkim chaosem. To liceum jest takim szczególnym znakiem, ale aby znak spełniał swoją rolę, musi być widoczny i czytelny, czyli musi stać w odpowiednim miejscu. Znak informuje, prowokuje i towarzyszy - mówił. Zwrócił też uwagę, że aby znak był czytelny ważne są trzy słowa: wiedza, wiara i służba. - Tego wam życzę abyście wstępując w szeregi uczniów liceum w Henrykowie nabywali wiedzę, rozwijali swoją wiarę a to po to, by służyć ojczyźnie, Panu Bogi i Kościołowi - zakończył.
Po Eucharystii na szkolnym placu odbyła się defilada. Wręczono również odznaczenia i podziękowania. Natomiast dyrektorowi szkoły ks. Krzysztofowi Dei został oficjalnie wręczony awans na stopień majora Wojska Polskiego.