Wychowują z sercem przejdź do galerii

Pan Jezus chce zapalić świat ogniem wiary i miłości. Jedna świeczka, która się zapala jest mocniejsza od tysiąca niezapalonych; jedna mała zapałka, która się pali, rozświetla wielkie ciemności. To jest siła ognia. 20 lat temu ktoś zapalił taką świecę nadziei, wiary i miłości i rozniecił ogień, który pali się do dziś, by oświecać i zagrzewać - mówił w homilii podczas Mszy św. otwierającej jubileuszowe uroczystości ks. Piotr Lorek SDB, delegat inspektora Inspektorii Wrocławskiej księży salezjanów, ks. Bartłomieja Polańskiego SDB.

Kaznodzieja nawiązał również do jednego ze znanych apeli papieża Jana Pawła II, który jest patronem szkoły salezjanek - "wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali". - W wymaganiu nie chodzi tylko o to, by wywierać jakiś nacisk, aby był sukces i konieczny efekt. W wymaganiu chodzi o właściwe nastawienie do człowieka - wymagam od ciebie, bo wierzę, że w tobie jest dużo dobra, które możesz rozwinąć i które możesz dać. Żeby otrzymać to, co najlepsze i najpiękniejsze - zwłaszcza w wychowaniu - trzeba to pokazać, trzeba do tego zachęcić i oczekiwać od ludzi tego, co najlepsze. To potrafił ks. Bosko, to w duchowości salezjańskiej jest bardzo cennym dziedzictwem - szukaj dobra w każdym, chociaż najmniejszego i wierz, że to małe światełko może się rozpalić w prawdziwy ogień, który zarazi innych - nauczał.

Posłuchaj całej homilii:

W części oficjalnej dyrektor placówki, s. Izabela Gryń przypomniała, że pomysł powołania Niepublicznej Szkoły Podstawowej zrodził się z pytań rodziców dzieci, które kończyły przedszkole prowadzone przez siostry salezjanki. Inicjatywę przejęła s. Bernadeta Lewek. Skupiła wokół siebie wszystkich zainteresowanych i tak powstała placówka, która dziś nosi imię św. Jana Pawła II. - To rodzice pragnęli, by wychowanie katolickie było kontynuowane, dlatego nasza szkoła jest pierwszą katolicką szkołą podstawowa we Wrocławiu - mówiła. - Dziękuję gronu pedagogicznemu i pracownikom szkoły przede wszystkim za tworzenie wspólnoty wychowawczej, w której wychowujemy sercem, tworząc rodzinna atmosferę, w której każdy czuje się dobrze życzliwie przyjęty, zauważony i dowartościowany.

S. Renata Marchewka, wicedyrektor, tłumaczyła, że szkoła sióstr salezjanek charakteryzuje się zasadami wychowawczymi św. Jana Bosko, szczególnie systemem prewencyjnym, który polega na zapobieganiu negatywnym zrachowaniom oraz rozwijaniem w atmosferze rodzinnej wszelkich pozytywnych predyspozycji uczniów. - Atutem placówki jest preferowanie wartości katolickich - modlitwy, Eucharystii, życia sakramentalnego oraz postaw patriotycznych, a także ekologii i zdrowego stylu życia - zaznacza.

S. R. Marchewka zwraca też uwagę, że wyzwaniem na kolejne lata będzie odpowiadanie na potrzeby współczesnej młodzieży często zagubionej w wirtualnym świecie, w relacjach, potrzebującej uwagi, zainteresowania, bezpieczeństwa i wzorców. - Pragniemy, aby z naszej szkoły wychodzili młodzi ludzie silni wiarą, odważni w dokonywaniu wyborów, wyposażeni w wiedzę, ale przede wszystkim w wartości, które pozwolą im odnaleźć własną drogę, na której będą szczęśliwi i tym szczęściem obdarują innych - zaznacza. Zapewnia też, że szkoła podejmuje wyzwanie, by zgodnie z salezjańskim charyzmatem uczniowie byli dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami, by w niedalekiej przyszłości stali się budowniczymi lepszego świata i stali się nadzieją Kościoła. - Chcemy im towarzyszyć pokazując alternatywy, ale przede wszystkim wskazywać na Boga, który obdarzył ich największą miłością. Pragniemy, by nasi uczniowie odnaleźli tę miłość i nią żyli, bo z nią przezwyciężą wszystko - dodała.

Obecnie do szkoły uczęszcza 336 uczniów, a przez dwadzieścia lat przez jej mury przewinęło się (wraz z obecnymi) ich aż 1146. Grono pedagogiczne to 58 nauczycieli i 9 pracowników administracji i obsługi.

Jubileuszowe obchody uświetniły występy artystyczne uczniów - zarówno muzyczne jak i taneczne.