- Jezus daje nam dziś lekcję wizyty u lekarza - mówił bp Jacek Kiciński, wskazując na spotkanie Chrystusa z Zacheuszem, grzesznikiem odzyskującym duchowe zdrowie. Biskup przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w intencji służby zdrowia oraz pacjentów.
Ukazał Boga jako miłośnika życia, który obdarza życiem fizycznym i duchowym, chce obdarzyć życiem wiecznym. Dziękował Mu za posługę lekarzy, których trosce powierzone zostało zwłaszcza życie fizyczne. Przypomniał, że patronem medyków jest św. Łukasz, ewangelista, który - zgodnie z tradycją - towarzyszył św. Pawłowi aż do śmierci, był lekarzem, a zarazem artystą (przypisuje mu się nawet autorstwo obrazu Matki Bożej Częstochowskiej).
Zdjęcia:
To Łukasz opisał spotkanie Jezusa z Zacheuszem, celnikiem, który wspiął się na sykomorę, by ujrzeć przechodzącego Pana. Stało się to, gdy Jezus zszedł z Jerozolimy do Jerycha i przechodził przez miasto.
- W tej Ewangelii jesteśmy świadkami procesu uzdrowienia Zacheusza. Jezus jawi się jako lekarz, który go uzdrawia z choroby egoizmu, chciwości i pychy - mówił bp Jacek, zauważając że Pan daje nam swoistą lekcję wizyty u lekarza. Uczy, by dostrzec człowieka, stanąć naprzeciw niego, poświęcić mu czas, odwiedzić. Jesteśmy tu świadkami personalistycznego podejścia do pacjenta, którym jest Zacheusz. Takie podejście sprawia, że podejmuje on współpracę z lekarzem, przyśpiesza proces zdrowienia.
Biskup wyjaśniał, że Jerycho jest miastem leżącym w bardzo głębokiej depresji. - Możemy powiedzieć, że Bóg niżej już zejść nie może - zauważył, dodając, że każdy z nas ma swego rodzaju depresję. - Każdy z nas ma swoje Jerycho - pokłady naszego serca najniżej położone, przestrzenie, w których czasem jesteśmy bezradni, o których nie mamy ochoty nikomu opowiadać, nie wiemy, co z nimi zrobić - tłumaczył.
Podkreślał, że Jezus przechodzi przez Jerycho naszego serca, schodzi w głąb tego serca podczas Eucharystii. Jest gotów uzdrawiać, ale decyzja o podjęciu z Nim współpracy należy do człowieka. Trzeba zejść z sykomory swojego życia, stanąć przed Jezusem, podejść, przyjąć Go w swoim domu.
Ksiądz Kazimierz Sroka, diecezjalny duszpasterz służby zdrowia, przypomniał że św. Łukasz to także patron kaplicy szpitala uniwersyteckiego. Patronalne święto służby zdrowia obchodzone jest w październiku - miesiącu, gdy wspominamy ewangelistę w liturgii.
Podczas Eucharystii modlitwą zostali otoczeni i lekarze, i pacjenci; pamiętano o stomatologach, pielęgniarkach, położnych, farmaceutach, diagnostach, ratownikach medycznych, fizjoterapeutach, o personelu pomocniczym i studentach Uniwersytetu Medycznego, o kapelanach oraz o zmarłych medykach.
Po Mszy św. uczestnicy zostali zaproszeni na konferencję ks. dr. Marcina Kołodzieja "Nowa karta pracowników służby zdrowia", na program artystyczny i agapę.
Uroczystość w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu została zorganizowana przez Dolnośląską Izbę Lekarza, Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich i Duszpasterstwo Służby Zdrowia.