Na różnych frontach

Z okazji Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym do Wrocławia - na zaproszenie Papieskiego Stowarzyszenia "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" - przybył bp Witalij Krywicki, ordynariusz kijowsko-żytomierski.

Podczas spotkania z dziennikarzami bp Krywicki zaznaczył, ze ta sytuacja, w której znalazła się Ukraina i Ukraińcy nie jest powodem do tego, by się nią chwalić.

- Być narodem, Kościołem cierpiącym to ogromny ból. Nie wybieraliśmy tego, nie rozpoczęliśmy tej wojny - zaznaczył. Dodał, że w czasie konfliktów jest ważny nie tylko front militarny, ale wiele innych, w tym ten humanitarny. - Kościół w tym czasie zajął miejsce na tym odcinku frontu. Rozumiemy, że w każdej osobie potrzebującej przychodzi do nas Chrystus. Nie możemy odmówić człowiekowi tego, czego on dziś potrzebuje - wychodzimy do każdego. To wyzwanie - tłumaczył.

Bp Witalij Krywicki zaznaczył, że jego obecność w Polsce to również czas wdzięczności narodowi polskiemu za to, że dostrzegł cierpiący naród i nie zostawił go w biedzie. - Jestem tutaj, by dziękować za to wsparcie, za wszelką pomoc, za ofiarność. Zdaję sobie sprawę, że każda złotówka, która jest przekazana na pomoc jest czymś, co boli, jest kosztem dla każdego Polaka. Chcę świadczyć, że te pieniądze rzeczywiście docierają do potrzebujących i m.in. Kościół katolicki jest tą organizacją, która te dary rozdziela.

Ordynariusz kijowsko-żytomierski zauważył również ogromne zaangażowanie wrocławskich wolontariuszy.. Dziękował też za modlitwę. - To jest jeszcze jeden front, na którym też są ogromne owoce - zakończył.

Wkrótce na łamach papierowego "Gościa Wrocławskiego" rozmowa z bp. Witalijem Krywickim.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..