W 57. rocznicę wystosowania orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich wrocławianie złożyli kwiaty pod pomnikiem kard. Bolesława Kominka, pamiętając o jego dziedzictwie.
W uroczystości udział wzięli abp Józef Kupny, zastępczyni konsula generalnego Niemiec we Wrocławiu Jana Orlowski, przedstawiciele Fundacji "Obserwatorium Społeczne", klerycy Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu oraz pracownicy Centrum Historii "Zajezdnia".
- Stoimy w miejscu szczególnym. Ten pomnik kard. Kominka przypomina, jak ważne jest pojednanie, jak ważny jest pokój. Jaką wartością jest pokój dla wszystkich i szczególnie w tych niespokojnych czasach. Teraz, kiedy toczy się wojna. Chcemy właśnie o ten pokój na świecie, szczególnie o pokój w Ukrainie, się pomodlić - mówi abp Kupny, metropolita wrocławski.
Profesor Wojciech Kucharski z Centrum Historii "Zajezdnia" przedstawił zgromadzonym rys historyczny. W 1965 r., podczas czwartej sesji Soboru Watykańskiego II, 20 lat po II wojnie światowej polscy biskupi wystosowali kilkadziesiąt listów zapraszających na milenium chrztu Polski. Wysłano te listy na cały świat. Próbowano zaprosić do tej uroczystości cały świat, ale tylko jeden dokument - orędzie do biskupów niemieckich - zmienił świat. Ten dokument został napisany w języku niemieckim przez wrocławskiego arcybiskupa Kominka.
- List ten jest bardzo długi, ma kilkanaście stron. Przedstawiono w nim 1000 lat relacji polsko-niemieckich. Ale tylko jedno zdanie z tego dokumentu - "Wir vergeben und bitten um Vergebung", czyli "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - zmieniło wszystko w relacjach polsko-niemieckich. Dało szansę na budowanie dialogu. Chcemy powiedzieć, że ten dokument jest elementem europejskiego dziedzictwa. Podejmujemy zresztą działania, aby zostało to dostrzeżone także poza granicami Polski. Uważamy, że pojednanie polsko-niemieckie, nad którym cały czas trzeba pracować, jest fundamentem dla zjednoczonej Europy - mówił W. Kucharski.
Ksiądz profesor Grzegorz Sokołowski, prezes Fundacji "Obserwatorium Społeczne", pokreślił, jak ważna dla pamięci o historii jest współpraca. - Cieszę, że mogę dziś tu być, przy tym pomniku. Chciałem podkreślić, że zarówno on, jak i trwanie pamięci o kard. Kominku jest wynikiem współpracy i władz kościelnych, i władz samorządowych miasta Wrocławia. Dzięki zaangażowaniu księdza arcybiskupa, dzięki zaangażowaniu władz miejskich pamięć trwa, rozwija się i podejmowane są różnego rodzaju inicjatywy. Ten pomnik jest wyrazistym znakiem współpracy i zaangażowania władz kościelnych oraz władz samorządowych. Dzięki tej współpracy kard. Kominek dalej jest znany, a pamięć o nim i jego dziele nie przemija - oświadczył ks. prof. Sokołowski.
Zaznaczył, że kard. Kominek był bardzo mocno zaangażowany w Sobór Watykański II, choć nie uczestniczył we wszystkich sesjach soborowych. Żył tym soborem. Jednym z haseł soborowy był dialog. - Myślę, że kard. Kominek zachęca nas do dialogu. Dzisiaj, stojąc tutaj, przy jego pomniku, składając kwiaty, módlmy się o ten dialog na różnych płaszczyznach. W naszych rodzinach i w społeczności polskiej oraz międzynarodowej. Bo ten dialog jest potrzebny i on prowadzi do pokoju. Tego uczy nas kard. Kominek - podsumował ks. prof. Sokołowski.
Głos zabrała także J. Orlowski. Podkreśliła, że ważny jest dla niej moment, gdy może stać przed pomnikiem człowieka, który miał tyle odwagi, by wyciągnąć rękę do wrogów. Do ludzi, którzy zniszczyli Polskę przez II światową wojną. Jana Orlowski, podobnie jak przedmówcy, podkreślała rolę dialogu. - Trzeba rozmawiać w naszych rodzinach i między naszymi krajami. Trzeba rozmawiać między politykami - apelowała.
Na koniec zebrani oddali hołd kardynałowi, składając kwiaty.