O spotkaniu ze spojrzeniem ukrzyżowanego Chrystusa mówił biskup Maciej Małyga, przewodnicząc Mszy św. w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie.
W spotkaniu uczestniczyli młodzi m.in. z Oławy, Strzelina, Namysłowa, Brzegu, Kruszyny, z KLO w Henrykowie, z Minkowic Oławskich, Jelcza-Laskowice, Marcinkowic i Szydłowic. Powitani przez proboszcza, ks. Zbigniewa Kowala, i ks. Michała Marciniaka, wzięli udział najpierw w adoracji Najświętszego Sakramentu.
– Chcemy by On był królem naszego życia, naszej młodości, wszystkich dni, które przeżywamy. Nie ma piękniejszego, bardziej prawdziwego Króla; nie ma nikogo, kto by za ciebie oddał swoje życie na krzyżu – mówił o Chrystusie bp Maciej.
Zdjęcia:
Zaprosił do zapatrzenia się w Jezusa, który tuż przed śmiercią poddawany jest straszliwej próbie. Słyszy: „Jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża” – wtedy w ciebie uwierzymy… Nie schodzi. Mimo dramatycznych okoliczności, wśród otaczających Go ludzi znajduje się człowiek, który w Nim, umęczonym, nagim, skrwawionym, rozpoznał Króla. Tym człowiekiem jest skazaniec, którego dziś nazywany Dobrym Łotrem.
Biskup Maciej zwrócił uwagę, że być może razem z drugim łotrem należał do towarzyszy Barabasza. Może był młodym człowiekiem, który brał udział w jakichś zamieszkach skierowanym przeciw Rzymianom, walcząc o Królestwo Dawida, o wymarzone miejsce, gdzie będzie panowała sprawiedliwość. Swoją drogę zakończył na krzyżu.
I oto on odkrył w Chrystusie Króla. Pismo św. mówi, że Jezus spojrzał na niego i powiedział: „Dziś będziesz ze Mną w raju”. To dlatego Pan Jezus przedstawiany na różnych krzyżach ma głowę zwróconą w prawą stronę – w stronę tego, który Go rozpoznał.
– To zadanie dla ciebie: uznać Króla, nawet wtedy, gdy nic dookoła bezpośrednio tobie w tym nie pomaga, a nawet przeszkadza; uznać Króla, choć jest ukryty, inny niż wszyscy chcą – mówił.
Wskazał na wyjątkową wspólnotę tych dwóch ukrzyżowanych. – Bóg przyszedł na ziemię, by być stać się towarzyszem naszych dróg – podkreślał. – Bóg poszedł z nim [Dobrym Łotrem], dla niego na krzyż.
Przytoczył słowa papieża Franciszka z orędzia przygotowanego na tegoroczny ŚDM obchodzony w diecezjach:
„Wielu z nas zdarzyło się, że Jezus niespodziewanie wyszedł nam na spotkanie: to w Nim po raz pierwszy doświadczyliśmy bliskości, szacunku, braku uprzedzeń i potępienia, miłosiernego spojrzenia, którego nigdy nie spotkaliśmy u innych. A to nie wszystko, poczuliśmy też, że Jezusowi nie wystarczało spoglądanie na nas z oddali, ale chciał być blisko nas i dzielić z nami swoje życie (…)”.
– Może ten młody człowiek w ostatnich chwilach życia poczuł spojrzenie bliskości, szacunku, braku uprzedzeń i potępienia, miłosierne spojrzenie, którego nigdy nie spotkał u innych – mówił biskup. Zauważył, że Jezus chciał z Łotrem dzielić całe swoje życie. Ukrzyżowany złoczyńca mógł poczuć, że Chrystus umiera specjalnie dla niego.
Bp Maciej wspomniał swoje doświadczenie udziału w ŚDM w Paryżu w 1997 r. i zapamiętane słowa z orędzia Jana Pawła II: „Poszukujący staje się poszukiwanym”.
– Dziś możemy z wielkim wzruszeniem popatrzeć na głowę Chrystusa zwróconą w prawo, w stronę młodego człowieka, który życie poświęcił na jakąś walkę – stwierdził. – Niby ją przegrał, ale dzięki temu ostatniemu spojrzeniu Jezusa stał się pierwszym obywatelem Jego Królestwa.
Po Mszy św. młodzież udała się na posiłek, a następnie wzięła udział w integracyjnych tańcach i zabawach.
Hasło tegorocznego ŚDM przeżywanego w diecezjach brzmi „Maryja wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1,39). Już trwają przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie, które odbędą się w sierpniu 2023 r.