Pobudka o 5.00 rano. Ciemny kościół, procesja dzieci z lampionami i śpiew „Rorate caeli”. A potem coś słodkiego na ząb. Oczekiwanie na narodziny Jezusa może być wielką przygodą.
A po modlitwie losowanie serduszek z dobrymi uczynkami, nagrody i wspólne śniadania. Msze św. roratnie, odprawiane jeszcze przed świtem we wrocławskich parafiach, przyciągają zarówno starszych, jak i młodszych i cieszą się niesłabnącą popularnością. Przychodzą rodzice ze swoimi pociechami w różnym wieku. Wiele rodzin modli się tak codziennie. I, co ciekawe, największymi motywatorami są nie rodzice, a dzieci! Dlaczego podejmują to niełatwe dla nich wyzwanie?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.