Piękny, pełen różnorodnych emocji koncert "Kolędy i Pastorałki" w wykonaniu Magdy Steczkowskiej przy akompaniamencie Adama Niedzielina w długołęckiej świątyni przyciągnął wielu mieszkańców. Oprócz znanych kolęd wybrzmiały mniej znane melodie oraz najbardziej osobisty utwór Magdy Steczkowskiej "Gdziekolwiek Jesteś", dedykowany jej zmarłej mamie.

- Czas Bożego Narodzenia pokazuje nam prawdę, że Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. Zadziwienie nad tą tajemnicą pomagają nam zrozumieć właśnie kolędy. My, Polacy, bardzo lubimy je śpiewać, ponieważ wydłużają nam czułość świąt Bożego Narodzenia. Wszyscy czujemy się wtedy niejako jak dzieci. Kiedy te dni wolne od pracy się skończą, kolędując przedłużamy to misterium, które zawiera się w świętach. Że Bóg ma twarz dziecka, że jest bliski i jest Bogiem z nami - mówi ks. Rafał Cyfka, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Długołęce.

Jak dodaje, okres kolędowania w kościołach trwa do 2 lutego i to dobrze, ponieważ chcemy cieszyć się jak najdłużej tajemnicą Bożego Narodzenia. Głos artystki i cała sceneria (szopka, oświetlenia, choinki) stworzyły niepowtarzalny klimat zadumy nad świętami i przyciągnęły wiernych.

Sama Magda Steczkowska przyznała, że na 15 koncertów, które zagrała od początku grudnia w różnych częściach Polski, nie spotkała tak zaangażowanych słuchaczy. Artystka stwierdziła, że ludzie po prostu przeżywali całym sercem to, co wyśpiewywali w tekstach kolęd.

- Można bowiem kolędy śpiewać jak zwykłe piosenki, a można śpiewać je z wiarą. Nasi polscy artyści, mniej lub bardziej znani, poprzez swój piękny głosi i warsztat pomagają nam odkrywać ciągle piękno Bożego Narodzenia. Natomiast kolędowania w kościołach i parafiach ma przedłużać czułość świat. W naszej parafii kolędowaliśmy już w kościele filialnym w Bykowie, a czeka nas jeszcze wspólne śpiewanie kolęd w uroczystość Objawienia Pańskiego - zapowiada ks. Cyfka.