Mszy św. w intencji chorych - obecnych w katedrze wrocławskiej i łączących się przez transmisję internetową - oraz tych, którzy się nimi opiekują, przewodniczył bp Maciej Małyga.
Biskup Małyga zwrócił uwagę na opis Męki Pańskiej zawarty w Ewangelii św. Jana. Apostoł zwraca w niej uwagę, że "tam, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, a w ogrodzie grób". - To jest historia człowieka. Od ogrodu na początku, w którym wszystko było dobre, przez ogród zmartwychwstania, aż po koniec naszych czasów, kiedy znów stworzenie będzie takim, jakiego chce Bóg - mówił.
Następnie kaznodzieja tłumaczył znaczenie i źródło sakramentu chorych, wprowadzając uczestników Eucharystii do obrzędu. - Co jest najważniejszym darem sakramentu chorych? Duch Święty, przez którego działa Pan Jezus, który pomaga człowiekowi na drodze do zbawienia. Sakrament chorych, obok sakramentu bierzmowania, jest tym, który najbardziej podkreśla potęgę Ducha Świętego. To Duch Pocieszyciel, Obrońca, przychodzący nam z pomocą. I to jest pierwsza łaska sakramentu namaszczenia chorych - łaska umocnienia, pokoju i odwagi, by przezwyciężyć te trudności, które przeżywamy, gdy cierpimy. Ta łaska daje nam na nowo ufność i wiarę w Boga oraz umacnia nas przeciwko pokusom złego ducha - zapewniał.
Jak podkreślał, ten sakrament pomaga złączyć się z Jezusem w Jego cierpieniu. Zwrócił jeszcze uwagę, że gdy przyjmujemy go jako cierpiąca część Kościoła, to wówczas umacniany jest cały Kościół. - A my wszyscy potrzebujemy takiego umocnienia - mówił i dziękował za modlitwy chorych za Kościół i za ofiarowanie swojego cierpienia za innych.
Po Mszy św. chorzy wraz z opiekunami, łącznie ponad 250 osób, udali się na ciepły poczęstunek do auli Papieskiego Wydziału Teologicznego. Po posiłku odbyła się karnawałowa zabawa.
- Tak jak jest święto górników, służby zdrowia, dzień edukacji narodowej, tak i święto chorego powinno mieć podobny, radosny wymiar. Chorzy i cierpiący są skarbem Kościoła. To oni przeżywają bliskość z Chrystusem cierpiącym, oni potrzebują też naszej obecności, którą właśnie w taki dzień możemy im ofiarować - mówi ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas. Podkreśla, że spotkanie w ramach Światowego Dnia Chorego odbyło się po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią. - Ten dzień kipi radością. Mimo że przezywają swoje cierpienia, dramaty, nie jest dla nich przeszkodą, by się cieszyć. Oni widzą też, jak bardzo są nam potrzebni - uważa ks. Amrogowicz.