Inicjatywa, która u źrodła w Polsce miała chrześcijańskie wartości, we Wrocławiu przybrała inną formę. Tybetańskie misy, "koło zgody" autorstwa seksekspertki i historia XIX-wiecznego rynku matrymonialnego.
W całej Polsce od kilku lat organizowane są różne wydarzenia w ramach Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa. Inicjatywę rozpoczęło w Polsce Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich. We Wrocławiu przeprowadzany jest on od 2018 roku. Tym razem organizatorami byli Wydział Zdrowia Urzędu Miasta Wrocławia oraz Miejska Biblioteka Publiczna. Od 7 do 14 lutego odbył się cykl różnego rodzaju spotkań.
Wrocławski program jednak wzbudził wątpliwości u niektórych mieszkańców. Nie tylko nie było w nim kompletnie żadnych nawet akcentów chrześcijańskich, ale jeszcze niektóre punkty okazały się wręcz stać w sprzeczności z chrześcijańskimi wartościami.
- O Tygodniu Małżeństwa dowiedziałam się z jakiejś katolickiej strony internetowej. Widziałam, że w tę inicjatywę w naszym kraju włączają się znane katolickie małżeństwa. Z nadzieją na ciekawe wydarzenia sprawdziłam program wrocławski. I tu się zdziwiłam - mówi Małgorzata Trawka.
Jak dodaje wrocławianka, zgodnie z tym, co możemy przeczytać o tym tygodniu, ma on służyć celebrowaniu małżeństwa, promowaniu małżeństwa jako wartości społecznej, czy też wzmacnianiu relacji małżeńskiej.
- Wrocławski program skierowany był do par, nawet "wszystkich par, nie tylko romantycznych", jak napisano przy propozycji sesji zdjęciowej. Nie zobaczyłam nic, co byłoby stricte dedykowane małżeństwom. To było pierwsze rozczarowanie, bo z całym szacunkiem dla wszystkich, miałam nadzieję, że Tydzień Małżeństwa będzie dla małżeństw, ewentualnie narzeczonych - komentuje pani Małgorzata.
W programie znalazły się m.in. warsztaty eko o tym, jakich zamienników można użyć w domu, by nie przyczyniać się do produkcji mikroplastiku, a także spotkanie z architektem o urządzaniu wnętrz mieszkań. Zorganizowano także warsztaty komunikacji oparte na kole zgody Betty Martin - to praca seksuologiczna z parami - "eksplorowanie w nowy sposób konsensualnego dotyku".
Jednym z ostatnich punktów programu wrocławskiego było spotkanie na temat książki "Matrymonium. O małżeństwie nieromantycznym". Autorka opowiadała o swojej najnowszej książce poświęconej dziewiętnastowiecznemu rynkowi matrymonialnemu. Jak wyglądały etapy związku naszych prababek i pradziadków. Jaka była sytuacja młodych kobiet - robotnic, mężatek, starych panien oraz wdów. Czy małżeństwo było dla nich wybawieniem, czy może smutną koniecznością.
- Myślałam, że Tydzień Małżeństwa organizowany w różnych miastach, który wyszedł od Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, a w który włącza się wielu katolików z całej Polski, przynajmniej nie będzie sprzeczny z wartościami chrześcijańskimi. Tymczasem w programie znalazły się zajęcia związane z duchowością dalekowschodnią. Na przykład koncert relaksacyjny z użyciem mis i gongów tybetańskich - informuje M. Trawka.
Jak to wygląda w innych rejonach?
W Krakowie zajmuje się tym m.in. Fundacja Przestrzeń Dobra. - W tym roku znów zaprosimy chętnych na małżeńską randkę na lodowisku oraz w muzeum. Będzie też m.in. sesja fotograficzna "Małżeństwo w kadrze" i kolejne warsztaty taneczne oraz ciekawe spotkania i konferencje. 12 lutego włączymy się w Krakowski Bieg Walentynkowy (trasa w kształcie serca, dystans 5 km, biegnie się z rękami złączonymi specjalną opaską), a po południu spotkamy się tradycyjnie na Mszy św. w intencji małżeństw z odnowieniem przyrzeczeń - mówiła "Gościowi" Anna Gazda.
W Opolu Tydzień Małżeństw organizuje Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Opolskiej. Rozpoczął i zakończył się on Mszą Świętą z odnowieniem przyrzeczeń. Przeprowadzono m.in. warsztaty tańca, romantyczny spacer z przewodnikiem, spotkanie o komunikacji w małżeństwie z przedstawicielem duszpasterstwa rodzin, warsztaty kulinarne, czy zabawę.
Zajrzyjmy też do Olsztyna, gdzie inicjatywą zajęły się Fundacja Aktywnej Rodziny i Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji Warmińskiej. - Jako organizatorzy Tygodnia Małżeństw chcemy pokazać innym, że związek dwojga kochających się ludzi może być wspaniałą przygodą trwającą do końca życia. Pragniemy, aby małżonkowie zrozumieli, iż w momencie powiedzenia sobie nawzajem „tak”, nie są na siebie skazani, tylko sobą obdarowani - tłumaczyli na łamach "Gościa" Joanna i Piotr Wajlerowie.
Na rozpoczęcie była Msza Święta ze świadectwem małżonków. Dalej m.in. warsztaty taneczne, komunikacyjne, walentynkowy wieczór, spotkanie w piekarni rzemieślniczej. Była też Msza z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, a za kilka dni odbędą się dwudniowe rekolekcje dla małżeństw, które poprowadzi o. Adam Szustak. Na koniec całego Tygodnia Małżeństw planowana jest Msza Święta z koncertem.
Małgorzata Trawka, która sama jest żoną i matką, poczuła, jakby we Wrocławiu zorganizowana została zupełnie inna impreza pod hasłem Tygodnia Małżeństwa.
- A przecież idea jest piękna. Pomysł powinien być podchwycony przez różne organizacje, którym zależy na stabilnych związkach, pełnych rodzinach, zdrowych relacjach społecznych. Nie mówiąc już o tym, że jako wspólnoty chrześcijańskie naszego miasta oddaliśmy to pole walkowerem - podsumowuje.