CrossPost Sztafeta 2023

Idea narodziła się trzy lata temu. – W tym roku przygotowywaliśmy ten projekt we czwórkę: ks. Marcin Filar – diecezjalny duszpasterz młodzieży archidiecezji krakowskiej, Paula Jakubik – studiująca obecnie prawo, maturzystka Julia Wojdyła i ja – mówi Patryk Bożemski.

– To jest plan na owocne przeżycie Wielkiego Postu. Proponujemy planer w formie zeszytu, ale też rozmaite materiały w internecie, w tym na TikToku, Youtubie. Są to rozmowy, transmisje live, wpisy na blogu. To wszystko tworzy pakiet, który nazywamy CrossPost Sztafeta 2023 – wyjaśnia. – Wielki Post to czas na pracę nad sobą, wyrzeczenia, postanowienia, na zatrzymanie się, zastanowienie nad sobą, swoim życiem. Proponujemy, by trochę zwolnić, poznać siebie, popracować nad sobą, spędzić czas z Bogiem w sposób dziś niepopularny – na spokojnie.

Wśród propozycji jest także dedykowana playlista z muzyką. – Można przy tej muzyce usiąść spokojnie, otworzyć planer, realizować punkt po punkcie to, co dana osoba sama sobie zaplanuje, bo planer jest bardzo spersonalizowany – dodaje. – Jest w nim miejsce na wpisanie rzeczy, które chcemy zrobić danego dnia, ale częścią CrossPost Sztafety są m.in. Ewangelia na dany dzień, modlitwy, filmiki różnych twórców, propozycje konkretnych postanowień: udział w Drodze Krzyżowej, jakiejś inicjatywie parafialnej, wykonanie telefonu do kogoś, z kim dawno się nie rozmawiało. Inicjatywa obejmuje wiele treści multimedialnych, ale odsyła do rzeczywistości – nie tylko wirtualnej.

Patryk Bożemski wykorzystuje w projekcie swoje doświadczenia z aktywności na TikToku. – Jestem ceremoniarzem od długiego już czasu. Postanowiłem wyjść trochę bardziej do młodego pokolenia i przekazywać im coś, z czym się może na co dzień nie stykają – tłumaczy. – Nie chodzi tu tylko o sprawy dotyczące bezpośrednio ministrantów, lektorów, ceremoniarzy, ale ogólnie o tematy związane z wiarą. Staram się opowiadać o moim życiu z Chrystusem, o moich studiach, także o pobycie w seminarium – bo tak Pan Bóg pokierował moim życiem, że spędziłem tam pewien czas.

– Pośród tych treści są oczywiście i takie dotyczące życia liturgicznego, jakichś ciekawostek, mało znanych faktów – dodaje. – Tiktokowe doświadczenia przydają się w pracy z ministrantami w parafii, w której posługuję, przydają się w życiu codziennym, w ewangelizacji „na żywo”. I odwrotnie, to, co przeżywam w codzienności, przydaje się też w działaniach w internecie.

Więcej o projekcie i możliwości włączenia się w niego na stronie crosspost.pl.