W dominikańskim kościele pw. św. Wojciecha we Wrocławiu odbyła się w piątkowy wieczór Droga Krzyżowa w intencji mieszkańców miasta. Rozważania poprowadzili politycy, artyści oraz działacze społeczni.
Zaprosiliśmy do tej Drogi Krzyżowej wszystkich wrocławian. Rozważania przeczytają wrocławianie, którzy w szczególny sposób zaznaczyli się swoim życiem, osiągnięciami, talentem, a przede wszystkim wiarą i miłością do naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Ich świadectwo wiary jest szczególnie ważne dzisiaj, kiedy tak wiele sprzecznych myśli i uczuć kieruje życiem ludzi - mówił we wstępie do nabożeństwa Drogi Krzyżowej Stanisław Rybarczyk z fundacji "Pro Arte 2002", który obok o. Marka Miławickiego OP był prowadzącym nabożeństwo.
Rozważania pierwszej stacji poprowadził wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski. Zauważył, że najwięcej w naszym społeczeństwie jest sędziów. - Ktoś zajechał samochodem drogę - to prymityw; ktoś źle załatwił sprawę - jest beznadziejny; ktoś ma inne poglądy - jest bezsensowny. To już nie wyroki podejmowane po 24 godzinach. To są sądy 24-sekundowe - spojrzenie, odruch, wyrok. A Chrystus tak mocno podkreślał - nie sądźcie, bo każde sądzenie jest pychą - zaznaczył. Dodał, że pycha ludzka jest tak wielka, że porwał się, by sądzić Boga. - Piłat może i starał się uwolnić Jezusa, ale ten tłum tak bardzo domagał się wyroku. Ktoś może powiedzieć ,że tak bardzo stara się być chrześcijaninem, ale ten tłum wokół mnie tak głośno krzyczy o antykoncepcji, o eutanazji, o aborcji, o in-vitro... Nie umyli rąk liczni w dziejach ludzkości uczniowie Jezusa - oni tak jak Chrystus nie wydali wyroku, oni go przyjęli - dodał.
Innym z rozważających był znany jazzman - Piotr Baron. Omawiając tajemnicę stacji piątej zauważył, że podejmujący krzyż Jezusa Szymon z Cyreny nie wie, że jest On bezgrzesznym i prawdziwie niewinnym, mimo iż ponosi straszną i hańbiącą karę. - Bierze zatem cudzy krzyż i dźwiga go na Golgotę pod przymusem. Potem będzie z tego dumny, będzie szczycił się, że niósł krzyż Pana. (...) Ciekawe, kiedy zaczęła się tajemnicza przemiana jego serca... Każdy może przemieniać serce, dźwigając swój krzyż, ofiarując wszelkie niepowodzenia, cierpienia, leki i opresje, a potem będzie się tym szczycił i nigdy nie umrze. Tego uczy nas Ewangelia wg. św. Mateusza - mówił.
Poza wymienionymi rozważania przygotowali: lekarze prof. Wojciech Witkiewicz i dr Anna Orońska, uznani autorzy i artyści: Marek Krajewski, Piotr Baron, Bogusław Kierc, Mariusz Mikołajek, Piotr Łykowski i Piotr Karpeta, prezes wrocławskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce Igor Salamon, dyrektor IX Liceum Ogólnokształcącego Izabela Koziej, dr Anna Siemieniec z Domu Edyty Stein i dr Kamilla Jasińska z Centrum Historii Zajezdnia. Poza własnymi przemyśleniami prowadzący modlitwę inspirowali się twórczością ks. Piotra Pawlukiewicza, Romana Brandstaettera, Aleksandra Szklarczyka, Edyty Stein (św. Teresy Benedykty od Krzyża).