O tym, co to znaczy "uwierzyć nadziei" - tak, jak uczynili to Abraham i św. Józef - mówił bp Maciej Małyga podczas Mszy św. w intencji arcybiskupa Józefa z okazji jego patronalnego święta. Podczas Eucharystii uhonorowane zostały osoby zasłużone dla archidiecezji wrocławskiej.
Biskup Maciej tłumaczył, że „uwierzyć nadziei”, to oprzeć na niej całe swoje życie, według niej podejmować każdą decyzję. Z nią stawić można czoła wszystkim „Herodom” – tym w sobie i tym na zewnątrz, przejść przez wszelkie ciemne doliny.
– Nadzieja to obietnica, która spełni się dopiero za horyzontem. Jest w zasięgu naszej drogi, ale nie jest w zasięgu naszego wzroku. Jej spełnienia jeszcze nie widzimy – mówił, nawiązując do słów św. Pawła. – Nasze uwierzenie nadziei to jest wyjście w drogę, której cel przeczuwamy, ale jeszcze nie wiemy, jak do niego dojść.
Zobacz zdjęcia:
Bp Maciej wskazał na wielkie wzory nadziei w postaciach Abrahama i św. Józefa. Pierwszy wyruszył w drogę, zostawiając wszystko; „uwierzył nadziei wbrew nadziei”, zdając się na obietnicę Boga o nieznanym imieniu, którego głos kiedyś usłyszał.
Również św. Józef „uwierzył nadziei”, gdy anioł Pański ukazał mu się we śnie, przekazując niezwykłe przesłanie. I on został wezwany do drogi, której przebieg był nieznany. Obietnice dane i Abrahamowi, i jemu, leżały w przyszłości.
Także i początek naszej nadziei jest niepozorny – ale daje się uchwycić, jest pewny: jest nim słowo Boga.
– Bóg położył przed nami nadzieję. Tak mówi list do Hebrajczyków: Bóg ją przed nami kładzie, możemy ją wziąć lub ją zostawić, pogrążyć się w tymczasowości, która kończy się rozpaczą – wyjaśniał bp Maciej. – My, chrześcijanie, uciekamy się do uchwycenia zaofiarowanej nadziei. „Trzymajmy się jej jako bezpiecznej i silnej kotwicy duszy, kotwicy, która przenika poza zasłonę” (Hbr 6) – sięga samego Boga... Niezwykły obraz: kotwica niewidoczna pod taflą wody, ale bezpiecznie i silnie nas trzymająca.
– Uwierzenie nadziei wbrew nadziei przemienia świat – nie tylko w nas. Do Abrahama Bóg rzekł: „przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi” (Rdz 12), do Józefa anioł rzekł we śnie, że syn Maryi, Syn Boży „zbawi swój lud od jego grzechów” – mówił, podkreślając – za papieżem Franciszkiem – że Bóg zawsze znajdzie sposób, by zrealizować swój plan.
– Józef nie zmienił historii sam, Józef ustrzegł Jezusa – zauważył biskup. – To On, Boży Syn, mimo despotyzmu świata, przemienił historię. I to się powtarza przez całą historię: Jezus ciągle zbawia świat... Najlepsze, co możemy zrobić to, wierząc nadziei, nieść innym Jezusa. On przemienia świat i On jest źródłem nadziei, która zawieść nie może.
Podczas Eucharystii sprawowanej w katedrze pamiętano w modlitwie o papieżu Franciszku, w związku z 10. rocznicą inauguracji pontyfikatu, oraz o bp. Jacku Kicińskim z okazji 7. rocznicy sakry biskupiej.
W uznaniu zasług dla Kościoła wrocławskiego abp Józef Kupny odznaczył tytułem kanonika gremialnego Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej ks. dr. Jacka Froniewskiego, tytułem kanonika gremialnego Kapituły Kolegiackiej św. Krzyża ks. dr. Jerzego Żytowieckiego, kanonika honorowego Kapituły Kolegiackiej św. Krzyża ks. Janusza Gorczycę oraz ks. Andrzeja Porębnego.
Medalem św. Jadwigi Śląskiej – najwyższym odznaczeniem diecezjalnym – metropolita wrocławski uhonorował Danutę Meloch oraz Krystynę Rejowską.
W liturgii uczestniczyli między innymi nadzwyczajni szafarze Komunii św. z terenu archidiecezji wrocławskiej, przeżywający tego dnia swój dzień skupienia, przedstawiciele rzemiosła dolnośląskiego oraz Zakonu Rycerskiego Bożego Grobu w Jerozolimie. Nie brakło życzeń i okazji do rozmów z solenizantem.