Zmieniają się pokolenia, ale nauka św. Jana Pawła II się nie dezaktualizuje. Czy współczesna młodzież wciąż szuka w niej oparcia i inspiracji?
Wiele w ostatnich tygodniach mówi się o papieżu Polaku, choć nie w aspekcie ogromnej spuścizny, którą zostawił po 27-letnim pontyfikacie. Są jednak środowiska, które od lat nie tylko pielęgnują pamięć o zmarłym w 2005 r. Ojcu Świętym, ale przede wszystkim stawiają sobie za zadanie odkrywanie na nowo i propagowanie jego nauczania, zwłaszcza wśród młodych.
Wiele do zrobienia
Instytut Tertio Millennio został powołany w 1995 r. przez o. Macieja Ziębę OP i był związany z ogłoszeniem przez Jana Pawła II rok wcześniej listu apostolskiego „Tertio millennio adveniente”. Znalazło się w nim wezwanie do przygotowania się na czas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Po jego zakończeniu w liście apostolskim „Novo millennio ineunte” papież wyliczał największe wyzwania stojące przed Kościołem katolickim w trzecim tysiącleciu. Podkreślał, że są to: wierność Ewangelii, osobista świętość wszystkich katolików, duszpasterstwo modlitwy, wychowanie do wiary w rodzinach, wierność niedzielnej Mszy św., częsta spowiedź, głoszenie słowa Bożego, kolegialność biskupów i jedność Kościoła, duszpasterstwo powołaniowe, czynienie miłosierdzia, ekumenizm i ekologia.
Ojciec Zięba i członkowie ITM odczytali je jako zachętę do dalszego działania. – Od początku organizowane są inicjatywy edukacyjne i społeczne, które mają odpowiedzieć na sformułowane przez papieża wyzwania. Trwamy w ich realizacji, bo ta droga jest długa i trudna. Wiele jest do zrobienia – mówi obecny prezes ITM Jan Jaśkowiak.
Jego przygoda z instytutem zaczęła się w 2016 roku. – Wziąłem udział w jednym z projektów dla młodzieży – Szkole Zimowej w Wadowicach. Przedsięwzięcie było dla mnie bardzo inspirujące i mobilizujące do edukacji, do poszerzania horyzontów. Później był kolejny, jeszcze większy projekt – Tertio Millennio Seminar w Krakowie. Tutaj w środowisku międzynarodowym zajmowaliśmy się tematami społecznymi w duchu nauczania papieskiego. Ta szkoła jest współprowadzona przez George’a Weigla, biografa Jana Pawła II – opowiada.
W ten sposób dołączył do członków instytutu i dalej się w nim rozwija. W 2020 r. był koordynatorem ogólnopolskiego projektu „Dar na 100”, związanego z setną rocznicą urodzin Karola Wojtyły, a następnie wiceprezesem i prezesem Instytutu Tertio Millennio (od 2022 r.). Mimo młodego wieku wciąż odkrywa uniwersalność i aktualność nauczania Jana Pawła II.
Formacja na zewnątrz
Zarówno zarząd instytutu, jak i odbiorcy jego inicjatyw to ludzie młodzi, którzy Jana Pawła II pamiętają jak przez mgłę lub w ogóle urodzili się już po jego śmierci. To ogromne wyzwanie, by zachęcić odbiorców do zgłębienia ogromu treści. – Właśnie dlatego różne projekty kierujemy do różnych odbiorców. Każdy cieszy się zainteresowaniem na swoją miarę. Na przykład Konkurs Papieski (konkurspapieski.pl), który w tym roku odbywa się po raz 19., jest kierowany do uczniów szkół średnich. W ubiegłym roku zgłosiło się do niego z całej Polski ok. 4 tys. uczestników. Są, oczywiście, inicjatywy dla starszych – studentów i doktorantów, ale również spotkania formacyjne dla szerszego grona – na przykład dla rodzin – wymienia. Podkreśla, że uczestników projektów można liczyć w setkach. Zdecydowana większość to cykliczne wydarzenia dla kolejnych pokoleń.
Jaka tematyka podejmowana jest podczas wyjazdowych inicjatyw? – Zapraszamy ekspertów różnych dziedzin, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami pracy w mediach, zagadnieniami z ekonomii i biznesu, a także kultury – opowiada.
Zadaniami instytutu są kształcenie i wymiana poglądów, ale z myślą, by później pójść w swoje środowiska, by być świadkiem wiary. – My się formujemy nie do wewnątrz, dla siebie, ale na zewnątrz. W instytucie ładujemy baterie, by wzbogacać swoją wiedzą otoczenie i realizować nasze codzienne działania w duchu katolickiej nauki społecznej i nauczania Jana Pawła II oraz wedle zasad społeczeństwa obywatelskiego i odpowiedzialności społecznej – wyjaśnia. Uczestnicy projektów przygotowywanych przez ITM tworzą środowisko świeckich katolików zaangażowanych w sprawy tego świata.
Jan Jaśkowiak, zapytany o wyzwania stojące przed ITM, zaznacza, że są one tożsame z wyzwaniami stojącymi przed chrześcijanami – ewangelizacja, ale także np. promocja dziedzictwa papieża Polaka. Zwraca jednak uwagę na potrzebę wyważonych i długofalowych działań bez politycznego „angażowania” Jana Pawła II. Nawiązuje tutaj do wyemitowanego przez TVN filmu „Franciszkańska 3”, który wprost podważa prawość działań kard. Wojtyły. W oświadczeniu wydanym przez instytut podkreśla, że należy badać przeszłość i nie można na nią być zamkniętym. – Chcielibyśmy jednak, aby całe to zamieszanie sprowokowało do spojrzenia na to, co Jan Paweł II głosił i promował – dodaje.
„Papieskie” dorastanie
Katarzyna Książek jest studentką IV roku fizjoterapii w Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Ukończyła także studia licencjackie na kierunku Pedagogika specjalna na Uniwersytecie Wrocławskim. Na co dzień prowadzi zajęcia ruchowe i rehabilitacyjne dla kobiet oraz treningi personalne. – Dużo czasu spędzam wśród ludzi, którym przede wszystkim chciałabym pomagać, bo daje mi to ogromną radość – mówi. Jej rodzina jest wierząca, więc postać Jana Pawła II była obecna w jej domu od zawsze. – Jego obraz kreował mi się w głowie na podstawie tego, jak przedstawiali go rodzice i dziadkowie. Podkreślali jego dobroć i to, jak ważny jest w życiu Kościoła i osób wierzących. Byłam jednak za mała, żeby wynieść coś więcej – dodaje. Wspomina jednak, że informacja o śmierci papieża bardzo ją poruszyła. Miała wówczas 7 lat i dobrze pamięta panującą w domu atmosferę, która była reakcją na odejście naprawdę bliskiej osoby.
Jako osoba dorosła i świadoma zupełnie inaczej patrzy na świętego papieża. – Wyznając określone wartości i chcąc według nich układać swoje życie, uważam, że wzięcie udziału w wydarzeniach organizowanych przez środowisko Tertio Millennio ukazało mi nauczanie Jana Pawła II od zupełnie innej strony. Dzięki projektom mogę świadomie patrzeć na swój rozwój i postrzegać siebie jako osobę żyjącą w społeczeństwie i mającą realny wpływ na jego kształtowanie – tłumaczy.
Dodaje, że bardzo trudno rozmawia się dziś z jej rówieśnikami o Kościele. – Te rozmowy są często okazją do manifestowania poglądów politycznych w odniesieniu do tego, co akurat pojawia się na jego temat w mediach i portalach społecznościowych. Często brak w takiej dyskusji otwartości na poglądy kogoś innego – zauważa. Tym bardziej – gdy już się nadarzy okazja do wymiany poglądów – warto mieć wiedzę i argumenty, które pomogą pokazać piękno Kościoła, wierzących i wartości, którymi żyją wyznawcy Chrystusa.
Odkrywanie fundamentów
Kasia Książek brała udział w kilku projektach, które odbywały się w różnych miejscach w Polsce. – Pierwszym była Szkoła Zimowa, która miała zapoznać nas, uczestników, z ideą instytutu i przybliżyć katolicką naukę społeczną. Przede wszystkim było to spotkanie młodych ludzi zadających pytania, szukających odpowiedzi, które mogłyby w jak najlepszy sposób pomóc w rozwijaniu świadomości, poczucia przynależności do wspólnoty, a szerzej patrząc – przynależności obywatelskiej i podkreślenia, jak każdy z nas może mieć wpływ na rozwój społeczeństwa opartego na solidnych fundamentach i wartościach – opowiada.
Wspomina wykłady prowadzone przez zaproszonych gości, specjalistów z różnych dziedzin, debaty i dyskusje, dzięki którym uczestnicy uczyli się, jak w odpowiedni sposób uzasadniać swoje stanowisko w danej sprawie, a także warsztaty, podczas których pracowali w grupach i omawiali poruszane wcześniej na wykładach tematy. Nie zabrakło także czasu na integrację oraz – co najważniejsze – na coś dla ducha. – Codziennie rano i wieczorem wspólnie modliliśmy się podczas jutrzni, nieszporów, a także Eucharystii, które w tym czasie dyskusji, debat i pracy intelektualnej były wytchnieniem – dodaje.
Innym z projektów, który równie mocno zapadł jej w pamięć, był Tertion. – Jest to chyba jedyny wyjazd, który gromadził w jednym miejscu wszystkich absolwentów – gości, uczestników Szkół Zimowych i Letnich oraz przyjaciół i osoby związane ze środowiskiem ITM. Najbardziej urzekł mnie widok rodzin z dziećmi, które – jak się okazało – co roku przyjeżdżają na to wydarzenie z różnych części Polski i innych krajów. To pokazuje, jak solidny fundament otrzymali rodzice i jak bardzo chcą oni, by ich dzieci wzrastały w wartościowym środowisku – zauważa.
Zapytana, dlaczego warto czerpać z nauki Jana Pawła II, zwraca uwagę na jej aktualność. – Papież uczył miłości i nadawał jej sens. Podkreślał, że jest ona fundamentem wiary, fundamentem życia, które jest najwyższą wartością, a o które wciąż toczy się tyle sporów rodzących podziały społeczne. Forma dialogu w głoszeniu prawdy prowadzi do zgody i do międzyludzkiej solidarności. To znów pozwala uzyskać pokój serca, żyć w jedności i gromadzić taką siłę, by nieść pomoc najsłabszym, wspierać się wzajemnie, tworząc wspólnoty, i w końcu budować razem społeczeństwo na rzetelnych i solidnych fundamentach, zachowując zasady moralne i wartości – przekonuje. • Więcej o inicjatywach podejmowanych przez ITM można znaleźć na www.tertio.pl.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się